Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirus ospy zamknął patologię ciąży w szpitalu przy ul. Jaczewskiego

Gabriela Bogaczyk
Ciężarne kobiety muszą szukać miejsc w innych placówkach
Ciężarne kobiety muszą szukać miejsc w innych placówkach Anna Kurkiewicz
Szpital kliniczny nr 4 przy ul. Jaczewskiego nie przyjmuje nowych pacjentek na oddział patologii ciąży. Powodem jest podejrzenie wirusa ospy.

- Jedna z pacjentek zgłosiła wysypkę na skórze. Po konsultacji ze specjalistą chorób zakaźnych przeniesiono ją do kliniki chorób zakaźnych w szpitalu nr 1 przy ul. Staszica - mówi Anna Bernaszuk z działu nadzoru sanitarno-epidemiologicznego w SPSK4. Na razie pacjentka jest hospitalizowana w jednoosobowym pokoju.

Zaraz po zgłoszeniu podejrzenia, 19 kwietnia szpital przy Jaczewskiego podjął kroki profilaktyczne. Wprowadził zakaz przyjmowania nowych pacjentek na oddziale patologii ciąży. Zakaz będzie obowiązywał przynajmniej do 7 maja, ponieważ wtedy minie 21 dni okresu wylęgania choroby.

- Po tym czasie, jeżeli u żadnej z pacjentek nie wystąpią objawy ospy wietrznej, oddział zostanie ponownie otwarty - zapowiada Bernaszuk. I dodaje: - Do tego czasu kobiety ciężarne muszą szukać miejsc w innych placówkach.

W związku z podejrzeniem ospy w szpitalu przy ul. Jaczewskiego, najbliższy oddział położniczy, przy ul. Lubartowskiej, nie odnotował zwiększonej liczby pacjentek.

- Na oddział położniczy przyjmowane są pacjentki, które same zdecydowały o wyborze naszego szpitala - mówi Kamila Ćwik, rzeczniczka szpitala im. Jana Bożego.

W tej chwili na oddziale patologii ciąży przy ul. Jaczewskiego znajduje się jeszcze 30 pacjentek. Trwa zbieranie wywiadów medycznych od ciężarnych. Jeżeli stan kobiet pozwala na wypis, opuszczają szpital z ostrzeżeniem o możliwości zachorowania na ospę. Szczególnie dotyczy to pacjentek, które nie były szczepione lub nie przeszły jeszcze "wiatrówki".

- Powikłania mogą prowadzić do zapalenia płuc czy chorób neurologicznych - tłumaczy dr nauk med. Barbara Hasiec. Ospa wietrzna w czasie ciąży może wpływać też na jej cięższy przebieg. Istnieje również ryzyko przedwczesnego porodu.

O epidemii ospy na patologii ciąży na razie nie można mówić. Lubelski sanepid podkreśla, że wszystko jest pod kontrolą. - Na oddziale zastosowano prawidłowe postępowanie. Na bieżąco wykonywane są standardowe procedury odkażające - mówi Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

8 maja w SPSK 4 zapadną dalsze decyzje związane z funkcjonowaniem oddziału patologii ciąży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski