Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaki Golęcin i Rusałka? Zamiast działać wciąż dyskutujemy [ZDJĘCIA]

Bogna Kisiel
Jaki Golęcin? Jak Rusałka? - na te pytania odpowiadali w ubiegłym roku poznaniacy podczas konsultacji społecznych. Miasto chciało ogłosić konkurs z pulą nagród w wysokości miliona złotych. I nastała cisza. Na razie wciąż tylko mówi się o potencjale Golęcina. Tymczasem z uwagi na skomplikowaną sytuację własnościową nie można np. w pełni zrealizować projektu w ramach budżetu obywatelskiego, bo nikt nie wiedział, że tor rowerowy w połowie zaplanowano na działce Uniwersytetu Przyrodniczego.

W 2014 r. przeprowadzono konsultacje, dotyczące zagospodarownia Golęcina i Rusałki. Na przełomie roku planowano ogłoszenie międzynarodowego konkursu dla architektów, którzy mieli przygotować koncepcję wykorzystania tych terenów. W budżecie zarezerwowano na ten cel niebagatelną kwotę, bo 1 mln zł.

- Minęło pół roku i nic się nie wydarzyło, drepczemy w miejscu - mówi Joanna Frankiewicz, radna PRO i przewodnicząca komisji sportu.

Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta tłumaczy, że zostanie powołany zespół, który opracuje koncepcję zagospodarowania, ale tylko terenów sportowych. Zbigniew Madoński, dyrektor POSiR tłumaczy, że będzie on pracował na podobnych zasadach, jak działo się to w przypadku np. koncepcji dla parku Kasprowicza.

- Straciliśmy minimum pół roku - twierdzi Dariusz Jaworski, radny PRO. I przypomina, jak wiele pracy w przygotowanie swoich koncepcji włożyły rady osiedli, ile środowisk zostało zaangażowanych w konsultacje. - I te wszystkie wnioski z konsultacji leżą teraz odłogiem.

Radosne pomysły. Mieszkańcy miast dzielą budżet obywatelski

Problemy własnościowe
Radni z komisji sportu, której posiedzenie odbyło się wczoraj na Golęcinie, postanowili przygotować stanowisko w sprawie przyszłości Golęcina, adresowane do prezydenta. Niepokoi ich brak konkursu, nierozwiązane problemy komunikacyjne i własnościowe.
- Mamy pieniądze na ogrodzenie terenu, ale nie możemy go zbudować, bo część płotu przebiega na działkach należących do kolei lub Uniwersytetu Przyrodniczego - twierdzi Z. Madoński. - Te fundusze przeznaczymy na oświetlenie.

Z tego powodu nie można też zrealizować całego projektu, finansowanego z budżetu obywatelskiego. Odtworzono już tor żużlowy, kładziona jest właśnie murawa na boisku do futbolu amerykańskiego.

- Wstrzymaliśmy się z pracami przy torze rowerowym, choć mamy wszystkie pozwolenia, bo jego połowa przebiega poza działką miejską - tłumaczy Maciej Mielęcki ze spółki PIM. I dodaje: - Trybuny na stadionie żużlowym też będą tylko częściowo modernizowane, ponieważ od strony południowej wchodzi w nie klinem działka, należąca do kolei.

M. Mielęcki zwraca też uwagę, że ul. Warmińska przy której znajduje się hotel Olimp też należy do UP. Teoretycznie bowiem główne wejście na teren kompleksu golęcińskiego jest od Niestachowskiej tam, gdzie mieści się hurtownia ryb.

Hala lekkoatletyczna
Brak decyzji strategicznych, koncepcji zagospodarowania Golęcina uniemożliwia realizację wielu ciekawych pomysłów.
Artur Kujawiński, prezes Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki twierdzi, że ministerstwo czeka tylko na sygnał i gotowe jest dofinansować budowę hali lekkoatletycznej.

- Taki obiekt jest bardzo potrzebny - podkreśla Szymon Ziółkowski, mistrz olimpijski w rzucie młotem. - Służyłby do treningów, szkolenia dzieci i młodzieży.

Nie chodzi tutaj o halę widowiskowo-sportową, ale lekkoatletyczną. Jej koszt szacuje się na ok. 24 mln zł. Pomysłodawcy liczą na wsparcie finansowe marszałka, bo takiego obiektu nie ma w Wielkopolsce.
- My mamy prawie wszystko poza halą tenisową - zaznacza Krzysztof Jordan ze Stowarzyszenia Sportowego "Park Tenisowy Olimpia". Ma ona kosztować ok. 6-75, mln zł.

- Od miasta nie chcemy nawet złotówki - zastrzega K. Jordan. I dodaje: - Mamy ostatnią szansę na zdobycie dotacji unijnych. Jak będziemy jeszcze 2-3 lata dyskutować, to ją stracimy. Powinniśmy działać. Za 4-5 lat na Golęcinie może być kilka ładnych obiektów.

Co udało się zrobić?
Tereny przejęte przez miasto na Golęcinie obejmują 23 hektary. Obecnie zarządza nimi POSiR. Marek Grabarczyk z POSiR przedstawił wczoraj radnym co udało się zrobić w ciągu ostatniego półrocza. Zakupiono traktor, kosiarkę i sprzęt sportowy. Wyremontowano szatnie przy stadionie lekkoatletycznym. Obecnie trwa mycie i malowanie bieżni. Wyczyszczono krzesła na trybunach. Uruchomiono boisko treningowe. Spółka PIM prowadzi remont stadionu wielofunkcyjnego (odtworzono tor żużlowy, kładziona jest murawa na boisku). Wcześniej usunięto stąd cztery wieże oświetleniowe, które groziły zawaleniem. Wykonano kanalizację w budynku głównym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski