Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska firma od podrobionych, wadliwych drzwi właśnie upadła

Łukasz Cieśla
Poznańska firma od podrobionych, wadliwych drzwi właśnie upadła
Poznańska firma od podrobionych, wadliwych drzwi właśnie upadła Janusz Wójtowicz
Śledczy sprawdzają czy poznaniacy "hurtowo" sprzedali wiele wadliwych drzwi przeciwpożarowych. A ich firma właśnie upadła.

Poznańska prokuratura sprawdza kolejne nieruchomości, w których montowano drzwi przeciwpożarowe sprzedawane przez poznańską Polportę. To efekt skandalu w nowym szpitalu we Wrocławiu i zarzutów o podrabianie atestów bezpieczeństwa przez spółkę z Poznania.

- Sprawdzamy kolejne nieruchomości, ale o szczegółach, ze względu na dobro postępowania, nie będziemy na razie mówić. Śledztwo zostało przedłużone do połowy czerwca. Do tej pory nikomu nie postawiliśmy zarzutów - zaznacza Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Sprawę w zeszłym roku ujawnił "Głos Wielkopolski". Napisaliśmy, że przedstawiciele włoskiej firmy Locher zawiadomili śledczych, że Polporta wprowadza na rynek wadliwe drzwi przeciwpożarowe. Były produkowane przez poznaniaków w ich zakładzie, nie przechodziły żadnych badań na wytrzymałość ogniową, ale przyklejano do nich tabliczki znamionowe włoskiego Lochera. Poznaniacy kiedyś współpracowali z Włochami, których drzwi przeszły skomplikowane próby ogniowe. Mieli też ich tabliczki znamionowe. A gdy się skończyły, mieli zamawiać podrobione tabliczki w zakładach grawerskich.

Po naszych tekstach firma Budimex, budująca szpital we Wrocławiu, gdzie m.in. zamontowano drzwi poznaniaków, przeprowadziła badania. Potwierdziły, że drzwi Polporty nie spełniają wszystkich parametrów ogniowych. Budimex zlecił wymontowanie w szpitalu wszystkich 191 drzwi z Polporty. Zatrzymał też firmie około pół mln zł wpłaconych m.in. tytułem kaucji.

Koszt wymiany drzwi wyniósł jednak milion złotych, dlatego Budimex chce odzyskać od Polporty jeszcze ok. pół miliona złotych. Z tym jednak może być kłopot.

Jak ustaliliśmy, w listopadzie ubiegłego roku, tuż po tym jak Budimex podjął decyzję o wymianie drzwi w szpitalu, Polporta złożyła do sądu wniosek o upadłość. 15 kwietnia, poznański sąd tę upadłość ogłosił. Decyzja nie jest prawomocna.

- Mamy roszczenia do Polporty i będziemy chcieli odzyskać pieniądze. Wezwiemy też Polportę do zabrania wadliwych drzwi ze szpitala. Prokurator właśnie zwolnił je z depozytu - mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu.

Z przedstawicielami Polporty, zarządzanej przez braci N., nie udało nam się skontaktować. Zniknęła też strona internetowa firmy. Telefon w jej biurze nie odpowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski