Tegoroczna gala Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP odbędzie się miesiąc wcześniej niż zwykle. Choć tradycją jest, że "polskiego Nobla gospodarczego" prezydent wręcza w Poznaniu podczas jednych z największych targów technologicznych w Europie, teraz wybrał inny termin. Dla opozycji powód jest jasny - chodzi o kampanię wyborczą.
W 2011 roku Bronisław Komorowski - po pięciu latach - przywrócił Nagrodę Gospodarczą Prezydenta RP. Wcześniej wręczał ją w Poznaniu Aleksander Kwaśniewski. Lech Kaczyński tego zwyczaju zaprzestał. O jej powrót zabiegały władze Międzynarodowych Targów Poznańskich. Kolejny prezydent - Komorowski - odpowiedział na ten apel pozytywnie. Powrócił też do tradycji przyznawania nagrody podczas najważniejszej imprezy technologicznej - targów Innowacje-Technologie-Maszyny. Od 2011 r. (poza rokiem 2012, gdy z powodu Euro 2012 MTP kończyły sezon w maju) miały one miejsce w pierwszej połowie czerwca. Tak jest i w tym roku - ITM rozpoczną się 9 czerwca. Ale nie będzie im towarzyszyć gala Nagrody Gospodarczej. Dlaczego?
Kancelaria Prezydenta tłumaczy to nam napiętym terminarzem prezydenta, "który musi godzić obecnie obowiązki głowy państwa z zadaniami wynikającymi z ubiegania się o reelekcję" oraz terminami prac kapituły Nagrody Gospodarczej. MTP o sprawie mówi dyplomatycznie.
- Gala jest organizowana przez Kancelarię Prezydenta, która decyduje o jej terminie i kształcie - tłumaczy Karolina Nawrot z centrum prasowego MTP. - To najcenniejsze wyróżnienie dla przedsiębiorstw, instytutów naukowo-badawczych, wynalazców od lat wręczane jest w Poznaniu. Organizacja wydarzenia w Sali Ziemi MTP jest dla nas ogromną nobilitacją.
Nawrot dodaje, że MTP cieszą się, iż Nagroda Gospodarcza Prezydenta zostanie przyznana podczas targów maszyn budowlanych, pojazdów i sprzętu specjalistycznego Intermasz, które "choć w programie znajdą się dopiero po raz drugi, posiadają ogromny potencjał".
Powodów do radości nie widzą tu przedstawiciele parlamentarnej opozycji. - Bronisław Komorowski ustawia wszystkie prezydenckie wydarzenia pod wyborczą publiczkę. To kpina - uważa Maciej Banaszak, poseł SLD. - MTP w większości należą do Skarbu Państwa, więc i tu miał prawo poukładać kalendarz pod siebie. Wykorzystanie targów - miejsca biznesu - do wyborczych, politycznych rozgrywek jest naganne.
Rafał Grupiński, poseł i szef klubu parlamentarnego PO, wskazuje natomiast, że o planowaniu gali na maj słyszał już jesienią, a wtedy nie była znana data wyborów. - Poza tym, różnica między majem a czerwcem jest niewielka, przynajmniej jeśli chodzi o porę roku - mówi. - Nagroda Gospodarcza zbiegnie się z kampanią, ale nie sądzę, by był to świadomy zabieg. Nie sądzę też, by taka gala wpłynęła jakoś na wyborcze poparcie. To spotkanie z określoną grupą ludzi, którzy mają już wyrobione zdanie. Niezależnie czy dostaną statuetkę, czy też nie.
Politycy opozycji odpowiadają z kolei, że przy znajomości przepisów nawet jesienią można mniej więcej obliczyć termin wyborów. - W Polsce upadł obyczaj polityczny, skoro nawet pierwszy obywatel RP wykorzystuje urząd prezydenta do kampanii wyborczej - uważa Maks Kraczkowski, poseł PiS. - Czym innym jest bowiem urząd, a czym innym osoba wybrana do jego sprawowania przez określony czas. Przykładów wykorzystania przez Komorowskiego urzędu można podać wiele. Ten kolejny więc mnie nie dziwi.
Poseł w jednym zgadza się z Grupińskim. Jego zdaniem, przyznanie Nagrody Gospodarczej nie poprawi notowań prezydenta, gdyż jednodniowe święto nie zlikwiduje problemów, z którymi na co dzień borykają się przedsiębiorcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?