Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paulus Arajuuri: Idziemy w dobrym kierunku [ROZMOWA]

Karol Maćkowiak
Paulus Arajuuri: Idziemy w dobrym kierunku
Paulus Arajuuri: Idziemy w dobrym kierunku Grzegorz Dembiński
- Gramy lepiej jako zespół, na pewno też lepiej się rozumiemy na boisku. Dzięki temu ja również zyskałem pewność - mówi Paulus Arajuuri, obrońca Lecha Poznań.

Lech zremisował dwa mecze z rzędu. Pana zdaniem zaważyły o tym względy piłkarskie czy problem znajduje się w waszych głowach?Nie sądzę, by o tym zdecydowała strona mentalna. Czujemy się silniejsi psychicznie niż jesienią, gdyż po rundzie zimowej udawało nam się odwracać losy meczów, przegrywaliśmy, a mimo to potrafiliśmy się podnieść i uniknąć porażki. Oczywiście to, że zremisowaliśmy dwa ostatnie mecze nie jest zbyt dobre, ale moim zdaniem cały czas możemy mówić o tym, że mamy dobrą wiosnę i jesteśmy w dobrej formie. Te dwa remisy to jeszcze nie jest wielki kłopot.

A może oczekiwania kibiców i presja wokół drużyny jest zbyt duża?Nie, uważam, że w Lechu jest teraz dobra atmosfera. Jesteśmy w finale Pucharu Polski, a oprócz tego walczymy o mistrzostwo Polski. Rozumiem kibiców, oni się martwią o Lecha, chcą, żeby drużyna wygrywała każdy mecz. Jasne, w Lechu jest spora presja, ale jeśli czujesz, że wszedłeś na właściwą ścieżkę, masz więcej energii.

W krótkim odstępie czasu zgubiliście cztery punkty.Martwią pana dwa ostatnie remisy?Nie, gdyż widzę na treningach, że chłopacy są pewni siebie. Gramy dobry futbol, czasem każdemu się przytrafiają remisy, ale wierzę, że w sobotę zdobędziemy trzy punkty i rozpoczniemy nowy rozdział.

A dlaczego w dwóch ostatnich spotkaniach nie udało się wygrać? Zna pan przyczynę?To dobre pytanie. Wszyscy oczekują, że punkty przyjdą lekko, tymczasem wyjazdy zawsze są trudne. Chcemy wygrać każdy mecz, ale nie ma łatwych spotkań w Ekstraklasie. W ostatnim meczu próbowaliśmy stworzyć sobie sytuacje, ale rywale w obronie byli monolitem.

Jak ważny jest najbliższy mecz ze Śląskiem Wrocław?Jest istotny z kilku powodów. Inna sprawa, że każdy mecz w końcowej fazie sezonu może okazać się decydujący, trzeba te je traktować jak finały. Po tych dwóch remisach, musimy zdobyć u siebie komplet punktów.

W pana odczuciu Lech staje się silniejszy? Widzi pan postęp w grze zespołu?Myślę, że cały czas idziemy do przodu. Owszem, zdarzają nam się potknięcia, jak te dwa ostatnie remisy, ale zmierzamy w dobrym kierunku. Gramy lepiej jako zespół, na pewno też lepiej się rozumiemy na boisku. Dzięki temu ja również zyskałem pewność, dotyczy to zresztą także innych graczy.

Śląsk wiosną radził sobie wręcz tragicznie, ale się przełamał akurat przed meczem z wami. To może mieć znaczenie?To prawda, wygrali dopiero teraz, ale oni mają mocną drużynę, należą do czołowych ekip w kraju. Spodziewam się naprawdę ciekawego meczu w sobotę. Mimo wszystko czuję się pewny siebie, jestem przekonany, że w sobotę wygramy.

Rozmawiał Karol Maćkowiak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski