- Śląsk w pierwszej połowie nie miał zbyt wielu okazji bramkowych. Wykorzystał rzut karny i ustawił sobie mecz. Potem to my mieliśmy dobre szanse, między innymi ja i Piotr Grzelczak - mówi Colak. - Nie graliśmy wcale tak źle. Mieliśmy plan na ten mecz, ale może czasami byliśmy zbyt bardzo spóźnieni. Do tego graliśmy za mało agresywnie i moim zdaniem to jest powód naszej porażki. Stracone bramki na pewno martwią, bo padły po indywdualnych błędach.
Zdaniem napastnika biało-zielonych wpływ na wynik miał też brak w składzie Jakuba Wawrzyniaka i Grzegorza Wojtkowiaka.
- To są dla nas bardzo ważni piłkarze i ich brak też wpłynął na naszą grę. Obaj są doświadczeni i rozegrali wiele meczów w ekstraklasie - dodał Colak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?