Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rataje: Dojazd do parkingu został rozebrany i powstaje na nowo

Bogna Kisiel
Wjazd na parking na końcu ulicy Mieszkowskiej najpierw rozebrano, a teraz budują go na nowo. Rozbiórkę wjazdu lub - jak twierdzi Adam Pawlik, radny PiS - drogi prowadzącej do parku Rataje nakazał w marcu Naczelny Sąd Administracyjny. Dlaczego? Bo była to samowola budowlana.

Zdaniem radnego PiS, umożliwiała ona budowę osiedla mieszkaniowego na terenie planowanego parku. Parking bowiem znajduje się na terenie dawnej Fabryki Domów. Jego właścicielem jest jedna ze spółek należących do dewelopera Dariusza Wechty.

- Nie mógł wybudować tutaj osiedla, bo nie było dostępu do drogi publicznej - tłumaczy A. Pawlik. Jego zdaniem, nowy dojazd do parkingu ten dostęp umożliwiał.

- Według prawa budowlanego po pięciu latach ta samowola zostałaby usankcjonowana i poprzez ten wjazd deweloper uzyskałby dostęp do drogi publicznej - twierdzi Lesław Rachwał z Rady Osiedla Żegrze. - Wtedy mógłby domagać się zmiany planów miejscowych, by na terenie parku wybudować osiedle.

We wrześniu 2012 r. odbyła się wizja lokalna Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Przedstawiciel spółki Wechta potwierdził wtedy, że dzierżawca parkingu nie ubiegał się o pozwolenie na budowę, bo wybudowany dojazd jest tymczasowy, ma służyć do momentu wyremontowania starej drogi, znajdującej się kilka metrów dalej.

A. Pawlik twierdzi, że ta samowola budowlana była możliwa dzięki cichemu przyzwoleniu Spółdzielni Mieszkaniowej Osiedle Młodych, ponieważ nowy dojazd prowadził częściowo przez jej teren (spółdzielnia ma go w wieczystym użytkowaniu).

- Wjazd został wybudowany bez naszej zgody - zaprzecza Iwona Ossowska z SM Osiedle Młodych. - Dzierżawca poinformował nas tylko o zamiarze remontu starego dojazdu.
Przedstawiciele spółdzielni zwracają uwagę, że mieszkańcy, którzy korzystali z parkingu, skarżyli się na kiepski stan wjazdu (stare, dziurawe płyty).

- Dla nas kuriozalne jest, że tego typu udogodnienie dla korzystających z parkingu traktowane jest przez pana radnego jako inwestycja, która może zagrażać powstaniu parku Rataje - mówi I. Ossowska.

W marcu tego roku NSA uznał, że wjazd jest samowolą budowlaną i nakazał go rozebrać... użytkownikowi wieczystemu, czyli spółdzielni, choć to dzierżawca parkingu go zbudował. - Spółdzielnia stała po złej stronie - uważa A. Pawlik. - Teraz mieszkańcy Rataj, członkowie spółdzielni, będą musieli za to zapłacić.

Wjazd został rozebrany. Na budowę nowego spółdzielnia otrzymała zgodę w ubiegłym roku. - Rozbiórka wraz z budową nowego wjazdu to wydatek około 10 tys. zł - twierdzi I. Ossowska. - Mamy pisemne zapewnienie dzierżawcy o partycypacji w kosztach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski