Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Środa Wlkp.: Polityczna korupcja w Platformie?

Łukasz Cieśla
Stołek nagrodą dla grzecznych? Były działacz PO mówi o korupcji politycznej w partii Twierdzi, że był kuszony "jedynką" i stanowiskiem

Koniec z kłótniami w Platformie - mówili w miniony weekend liderzy partii przy okazji jej zjazdu w podwarszawskiej Jachrance. Spory jednak są, choćby w Środzie Wielkopolskiej. O sytuacji w partii zdecydował się właśnie opowiedzieć Jan Buczkowski. To co prawda były już szef struktur PO w powiecie średzkim, ale z partii został wykluczony niedawno wraz z kilkoma innymi działaczami.
Naraził się władzom partii, bo w ostatnich wyborach samorządowych startował z lokalnego komitetu wyborczego, konkurencyjnego wobec PO. Dlaczego to zrobił, skoro był szefem struktur i teoretycznie powinien mieć wpływ na listy wyborcze?

- W partii w ostatnich miesiącach dochodziło do intryg, które miały na celu pozbawienie mnie stanowiska szefa powiatowych struktur - mówi Jan Buczkowski.

Dodaje, że władze wojewódzkie PO chciały zrobić miejsce w Środzie dla młodego działacza Szymona Wachowiaka. Buczkowski uważa, że chodziło o zemstę na nim, bo w wyborach na szefa wielkopolskiej PO poparł Waldego Dzikowskiego, a nie Rafała Grupińskiego, który wygrał zeszłoroczne starcie.

- Szymon Wachowiak już kilka miesięcy temu powiedział mi, że zajmie moje miejsce - mówi Jan Buczkowski. - A kiedy zrozumiał, że ja nie zgadzam się na dziwne ruchy w partii, złożył mi propozycję, którą uznaję za korupcję polityczną. W zamian za moją uległość, Wachowiak oraz jego kolega proponowali mi pierwsze miejsce na liście wyborczej oraz stanowisko członka jakiejś rady nadzorczej w państwowej spółce w Poznaniu. Mam na to świadków - dodaje Buczkowski.
Szymon Wachowiak w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" powiedział, że nie przypomina sobie, by składał taką propozycję oraz by mówił, że zastąpi Buczkowskiego na stanowisku. - Trudno, żebym składał propozycję dotyczącą jakiejś rady nadzorczej, skoro nie jestem osobą decyzyjną i nie mam wpływu na takie sprawy. Pan Buczkowski jest osobą, która mówi bardzo różne rzeczy - stwierdza Szymon Wachowiak.
Wachowiak w poprzedniej kadencji był poznańskim radnym. Ostatnio mandatu nie zdobył. Niedawno zamienił jedno z poznańskich kół PO na koło w powiecie średzkim.
- Nie wierzę, by Szymon Wachowiak składał takie propozycje - komentuje Leszek Wojtasiak, wiceszef wielkopolskiej PO. - A pan Buczkowski był nienajlepszym liderem średzkiej PO. Przez lata liczyła ona niewielu członków, bo on zamykał strukturę przed ludźmi z zewnątrz. Nikt też się na nim nie mścił. W partii jest miejsce dla zwolenników Dzikowskiego.
Jan Buczkowski na dziś zwołał konferencję prasową w Środzie Wielkopolskiej. Zapowiada ujawnienie nieznanych wątków dotyczących jego odejścia z wielkopolskiej PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski