Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludowcy chcą odbić poznański WORD z rąk Platformy?

Błażej Dąbkowski
Od końca stycznia z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Poznaniu zwalniane są osoby związane z PO. Część działaczy tej partii uważa, że ośrodek wszedł w sferę wpływów PSL
Od końca stycznia z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Poznaniu zwalniane są osoby związane z PO. Część działaczy tej partii uważa, że ośrodek wszedł w sferę wpływów PSL Błażej Dąbkowski
Z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Poznaniu zwalniani są działacze PO. Spór jednego z nich z "ludowcem" Pawłem Guzikiem, pełniącym w tej chwili obowiązki dyrektora, zakończy się w sądzie.

Trwają powyborcze roszady w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Poznaniu. Jak się dowiedzieliśmy, po tym jak pracę pod koniec stycznia stracił dyrektor Aleksander Kowalewicz, jego los podzielił w lutym naczelnik Wydziału Organizacji Egzaminów i Szkoleń. Obaj byli związani z Platformą Obywatelską, dlatego w tej chwili część partyjnych działaczy uważa, iż w ramach wyborczych "łupów" WORD został przejęty przez PSL.

- Trudno racjonalnie wyjaśnić roszady, kiedy poznański WORD był oceniany jako jeden z najlepszych w Polsce - mówi nasz informator z PO.

Kiedy w styczniu "Głos" pisał o odwołaniu Kowalewicza, wicemarszałek Wojciech Jankowiak z PSL, twierdził, że nie miał zarzutów do pracy dyrektora, jednak poróżniła ich wizja funkcjonowania ośrodka. Wtedy też p.o. dyrektora został Paweł Guzik, dotychczasowy wicedyrektor i działacz PSL z Wrześni.

CZYTAJ: WORD w Poznaniu: Powyborcze roszady - odwołują dyrektora

Choć od tego momentu minęły ponad dwa miesiące, sytuacja się nie zmieniła. Co ciekawe Wojciech Jankowiak nie chce odpowiedzieć na pytanie, kiedy poznamy nowego dyrektora WORD. - Paweł Guzik dziś pełni funkcję p.o. dyrektora - ucina.

Od końca stycznia w ośrodku doszło do kolejnych zmian personalnych na ważnych stanowiskach. Już na początku lutego wypowiedzenie otrzymał Dariusz Buczak, dotychczasowy naczelnik Wydziału Organizacji Egzaminów i Szkoleń, by po kilku dniach zamieniło się ono w... zwolnienie dyscyplinarne. Buczak sprawę skierował do sądu, domagając się odszkodowania. Co na to p.o. dyrektora WORD?

- Nie miałem żadnego zaufania do tego człowieka. Dałem mu wypowiedzenie z trzymiesięcznym okresem, ale kiedy zdawał wszystko kadrowej, przekazał jej woreczek z przetrzymywanymi dowodami osobistymi. Było ich ponad 50, z czego 12 przechowywano od 2011 r., kiedy pracę w WORD rozpoczął Buczak. Część jest nadal aktualnych. Zgłosiłem to na policję. Prawnik obsługujący WORD polecił mi, by w związku z przetrzymywaniem dowodów osobistych, zmienić mu powód zwolnienia na dyscyplinarne - wyjaśnia Guzik.

- W protokole zdawczo-odbiorczym było 36 dokumentów. Sporo z nich "odziedziczyłem" po moim poprzedniku. Według mojej oceny wszystkie były przeterminowane, a działania mojego dawnego przełożonego budzą wątpliwości. Prawda jest taka, że Paweł Guzik kieruje się wyłącznie niechęcią do mnie - odpowiada Dariusz Buczak.

W rozwiązaniu umowy o pracę p.o. dyrektora WORD powołuje się także na naganę udzieloną przez siebie Buczakowi, która odnosi się do sytuacji z ubiegłego roku, kiedy w WORD doszło do awarii systemu obsługi klienta. Naczelnik odwołał się od tej decyzji do Kowalewicza, ten zaś nie odpowiedział, co oznaczało anulowanie nagany.

- Kara była nieskuteczna, ale ja tej wiedzy wcześniej nie miałem, bo kiedy naczelnik się odwoływał przebywałem na urlopie - przyznaje Paweł Guzik.

W ocenie naszego informatora wiele wskazuje na to, iż pełniący obowiązki dyrektora Guzik wskoczy na miejsce Aleksandra Kowalewicza.

Ten ostatni nie najlepiej oceniał jednak pracę swojego zastępcy, co wynika z treści pisma wysłanego w 2014 do Urzędu Marszałkowskiego. Wytykał "nieefektywne wykorzystanie czasu pracy podczas wyjazdów służbowych i urlopów wypoczynkowych" swojemu podwładnemu.

- Z pracy pana Guzika jestem zadowolony - podkreśla Wojciech Jankowiak.

Sam Guzik o swojej przyszłości w ośrodku nie chce się wypowiadać. - Nie ja o tym zdecyduję, ale od kiedy odszedł pan Kowalewicz wprowadziliśmy wiele zmian, m.in. ustawiliśmy miejsce dla dzieci osób zapisujących się na egzamin czy miejsca sprawdzenia swojej wiedzy przed egzaminem teoretycznym. Wprowadziłem to po tygodniu funkcjonowania na moim nowym stanowisku.

- Powtarza się scenariusz z Leszna, gdzie WORD został odbity w ubiegłym roku przez PSL - stwierdza jeden z działaczy PO.

- W ostatnim czasie próbuje się rozpowszechnić taką plotkę, ale to opinia na wyrost, która dodatkowo nie ma pokrycia w faktach - odpowiada jeden z polityków PSL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski