Przejazd przez poznańskie skrzyżowania staje się koszmarem. Wszystko za sprawą psujących się lub wyłączanych sygnalizatorów.
Zobacz też: System ITS Poznań: Montują nowe fotoradary i kamery na skrzyżowaniach
– W środę rano trasę około kilometra pokonałem w 70 minut – mówi jeden z kierowców, który musiał jechać ul. Naramowicką. W podobnej sytuacji byli pasażerowie autobusów, które także utknęły w zatorach. Powodem była awaria świateł na krzyżówce ul. Lechickiej i Naramowickiej.
– Od rana policjanci kierowali tam ruchem. Następnie przyjechali drogowcy, którzy naprawili sygnalizację, a ta znów zepsuła się po 20 minutach – mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. Po raz kolejny na miejsce wysłano funkcjonariuszy, by ręcznie sterowali ruchem.
Podobnie jest od niedzieli u zbiegu Królowej Jadwigi, Strzeleckiej i Drogi Dębińskiej. Tam koparka uszkodziła jeden z kabli i pomimo napraw sygnalizatory działają ,,własnym życiem”. Co jakiś czas załączają się, by później się wyłączyć nawet na kilka godzin.
Z tego powodu dojazd od strony ronda Rataje do centrum staje się gehenną za kierownicą. Zapytany o miejsca ostatnich awarii sygnalizacji Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich wymienia m.in.: ronda Rataje, Starołęka i Skubiszewskiego, skrzyżowanie Głogowskiej i Krauthofera, Szpitalna oraz Bukowska. – Trzeba powiedzieć, że część świateł się psuje przy diametralnych zmianach pogody, a aura w ostatnich dniach nas nie rozpieszcza – wyjaśnia Tomasz Libich.
O dziwo wśród najbardziej awaryjnych świateł można wymienić te, które były w ostatnich tygodniach wymieniane. Mają być nowoczesne, włączać się tak by jak najbardziej usprawnić ruch na głównych arteriach komunikacyjnych w Poznaniu. Były montowane w ramach wprowadzenia systemu ITS (inteligentnego sterowania transportem).
Zobacz też: System ITS: Znów wyłączą sygnalizatory na skrzyżowaniach
Jednak z naszych informacji wynika są ogromne problemy z jego wprowadzeniem. Stąd też mogą pojawiać się liczne awarie sygnalizatorów. Władze miasta i odpowiedzialni za komunikację mają ogromny problem z wdrażaniem ITS. Jak nieoficjalnie przyznają miejscy urzędnicy jest groźba, że poznaniaków czeka podobna zapaść do tej jaka wystąpiła w pierwszych tygodniach funkcjonowania systemu PEKA.
Obawy dotyczą tego, że nie będzie działała większość sygnalizacji, informacje o natężeniu ruchu, czy też przyjazdów pojazdów komunikacji miejskiej. Od kilku tygodniu mają trwać prace przy poprawie rozwiązań.
Niestety nikt z osób odpowiedzialnych w mieście za system nie chciał w tej sprawie rozmawiać. Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania potwierdził tylko, że jest problem z ITS. – Jednak muszę się zastanowić co odpowiedzieć – stwierdził. Gdy już się namyślił, to odesłał do Kazimierza Skałeckiego, wiceprezesa Poznańskich Inwestycji Miejskich. Ten krótko powiedział, że nie będzie udzielał informacji.
Gdy przed dwoma laty podpisywano umowę z firmą Siemens na montaż systemu jako końcową datę prac wyznaczono marzec 2015 roku. Wówczas całość miała zacząć działać na terenie ograniczonym ulicami: Głogowską, Roosevelta i Dąbrowskiego oraz granicami Poznania.
Zobacz też: ITS Poznań coraz bliżej. Montują tablice, kamery i radary [ZDJĘCIA]
– Są opóźnienia, jednak nie zawsze ich pojawienie się zależało od nas – mówi Kinga Jabłonowska z Siemens Polska. Dodaje, że trudno ustalić, czy powodem części awarii sygnalizacji były problemy z wprowadzeniem systemu.
Według naszych informacji w niektórych przypadkach trzeba było już wymienić nowe sterowniki. Przygotowywany jest również aneks do umowy. Zgodnie z nowymi propozycjami termin zakończenia prac zostanie przesunięty na wrzesień, a uruchomienie na październik.
Głównymi powodami są: przedłużenie przebudowy Kaponiery oraz mająca się dopiero rozpocząć modernizacja części ul. Dąbrowskiego. Koszt montażu ITS w części Poznania to ponad 80 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?