Nikt nie jest samotną wyspą

Zobacz komentowany tekst: Serve the City: Służą miastu i całemu światu

Jak świat światem, przed każdą uroczystością trzeba było przygotować się na przyjście gości, "przed ucztą dom oczyścić z śmieci", jak dosłownie chciał Adam Mickiewicz. Wielkanoc nie jest od tej reguły wyjątkiem, choć są sprawy ważniejsze niż czyste okna. Należą do nich ciepły obiad, bieżąca woda, rodzinny spacer, dobre słowo i dach nad głową.

Dla wielu to rzeczy więcej niż oczywiste. Ale są i tacy, dla których gorąca zupa albo szczery uśmiech stanowią luksus na miarę noclegu w hotelach Ritza. Ku tym ostatnim zwracają oczy wolontariusze z Serve the City. Nie szukając poklasku, biorą do ręki pędzel i odmalowują mieszkanie wykluczonemu ze społeczeństwa Jakubowi, podwijają rękawy i z podopiecznymi domu pomocy społecznej lepią pierogi na świąteczny stół, chwytają grabie i sprzątają cmentarz na Cytadeli.

Wielkanoc to okazja - dobra jak każda inna - by przypomnieć o tym, że nikt nie jest samotną wyspą, a do normalnego funkcjonowania wszyscy potrzebujemy drugiego człowieka.

To również okazja do tego, by przypomnieć sobie, jak ogromnym wysiłkiem jest niesienie pomocy innym. Nie wierzycie? Spróbujcie przed świętami umyć okna. Nie dla Jezusa. Na początek wystarczy samotna schorowana sąsiadka.