Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły w Poznaniu: Rekrutacja zamyka wiele drzwi

Marta Danielewicz
Szkoły w Poznaniu: Rekrutacja zamyka wiele drzwi
Szkoły w Poznaniu: Rekrutacja zamyka wiele drzwi Marcin Oliva Soto
Już za miesiąc rozpocznie się nabór do gimnazjów. Nie tylko wyniki ze sprawdzianu szóstoklasisty będą przepustką do upragnionej szkoły. System rekrutacji już teraz budzi kontrowersje wśród rodziców, zwłaszcza tych z ościennych gmin. Uczniom spoza stolicy Wielkopolski trudniej dostać się do poznańskich gimnazjów

Rodzice martwią się, że w ich miejscowościach nie będzie miejsc w klasach profilowanych dla ich pociech. Nie mają też pewności, czy dzieci dostaną się do poznańskich szkół, ponieważ uprzywilejowani są ci, którzy mieszkają i płacą podatki w Poznaniu.

- W gimnazjum w Suchym Lesie jest tylko jedna klasa z rozszerzonym językiem angielskim. Chętnych jest dużo. Nie mam pewności, że moja córka się do niej dostanie. Z kolei w procesie rekrutacji do poznańskich szkół jesteśmy na straconej pozycji, bo nie mieszkamy w Poznaniu - tłumaczy jedna z mieszkanek Suchego Lasu.

Kobietę zdziwiło, że podobne zasady rekrutacji nie obowiązują w drugą stronę. Do sucholeskiego gimnazjum uczęszczają także dzieci z Poznania.

- Uczniowie zamieszkujący obwód naszej szkoły przyjmowani są do klas pierwszych gimnazjum bez rekrutacji - zapewnia Jarosław Krajewski, dyrektor gimnazjum Jana Pawła II w Suchym Lesie. To nie problem tylko Suchego Lasu. W gminie Komorniki jest tylko jedno gimnazjum na 23 tysiące mieszkańców.
Pani Barbara wskazuje, że nie ma w nim klas o ciekawych profilach, które są w poznańskich szkołach.
- Chciałabym wysłać dziecko do klasy teatralnej, ale nie ma takiej w szkole w Komornikach. A nie ma zbyt dużych szans, by dostało się do poznańskiego gimnazjum - komentuje pani Barbara z Komornik.

Dzieci, które mieszkają w Poznaniu zyskują 10 punktów więcej, dodatkowe 8 jest, jeśli oboje rodzice lub opiekunowie odprowadzają tu też podatek. Takie kryteria rekrutacji do poznańskich gimnazjów zostały opracowane i zaczęły obowiązywać już rok temu.

- Organem prowadzącym szkoły podstawowe i gimnazja jest gmina. Urząd miasta musi więc zadbać w pierwszej kolejności o mieszkańców Poznania. Ale to nie oznacza, że nie dajemy szansy tym, którzy z ościennych gmin chcieliby uczyć się w stolicy Wielkopolski. W tym roku ponad 920 dzieci niemieszkających w Poznaniu, tu uczęszcza do gimnazjów - mówi Hanna Janowicz, kierownik I Oddziału Organizacji Szkół i Placówek Oświatowych Urzędu Poznania.

Takiego kłopotu nie ma jednak gmina Rokietnica, która z Poznaniem podpisała porozumienie.
- Porozumienie reguluje kwestie współfinansowania uczęszczania do poznańskiej podstawówki i gimnazjum dzieci, mieszkających na terenie naszej gminy - tłumaczy Beata Dukat z urzędu gminy Rokietnica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski