Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od poniedziałku w Poznaniu operowani będą chorzy z najpoważniejszymi wadami kręgosłupa

Krystian Lurka
Mateusz Janicki od kilku tygodni przebywa w Szpitalu Ortopedyczno-Rehabilitacyjnym im. Degi. Chłopiec przygotowywany jest do skomplikowanej operacji zaplanowanej na przyszły tydzień
Mateusz Janicki od kilku tygodni przebywa w Szpitalu Ortopedyczno-Rehabilitacyjnym im. Degi. Chłopiec przygotowywany jest do skomplikowanej operacji zaplanowanej na przyszły tydzień Paweł Miecznik
Do Poznaniu w niedzielę wieczorem przylecą lekarze z organizacji "Global Spine Outreach" ze Stanów Zjednoczonych. Wśród nich będzie doktor Krzysztof Siemionow. Poznaniak, który jest światowej klasy ortopedą i neurochirurgiem na Uniwersytecie Illinois w Chicago.

- Wspólnie ze specjalistami z naszej placówki pomożemy chorym z najpoważniejszymi schorzeniami kręgosłupa - zapowiada Witold Bieleński, dyrektor Szpitala Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego im. Degi w Poznaniu. A profesor Tomasz Kotwicki z kliniki ortopedii i traumatologii dodaje: - Chcemy się skupić jako ośrodek na tych wadach, których usunięcie nie jest możliwe w innych placówkach na terenie województwa lub nawet całego kraju.

Operacje zaplanowane są w ramach trzeciego "Tygodnia kręgosłupa". Od poniedziałku do środy specjaliści pomogą 12 pacjentom, wykonując kompleksowe operacje. Oznacza to, że wadę kręgosłupa usuną podczas jednej operacji. I będą stosować zaawansowany neuro-monitoring, czyli kontrolowanie m.in. rdzenia kręgowego, w okolicy którego prowadzona jest operacja, aby nie dopuścić do jego uszkodzenia.

Czytaj: Poznański wynalazek dużą szansą dla ortopedii

Lekarze pomogą ośmiorgu dzieciom i czworgu dorosłym. Wśród operowanych będzie Mateusz Janicki z Turku. 12-letni chłopiec od końca lutego przebywa w poznańskim szpitalu i przygotowywany jest do bardzo skomplikowanej operacji. Mateusz jeszcze trzy lata temu był zdrowym chłopcem.

- Później lekarze wykryli u syna wadę genetyczną, na skutek tego kręgosłup Mateusza wykrzywiał się z miesiąca na miesiąc - mówi Marta Janicka, mama 12-latka. Schorzenie rozwijało się w takim tempie, że rehabilitacja nie pomagała. W końcu kręgosłup dziecka wykrzywił się o 130 stopni. - Postanowiliśmy zgłosić się do profesora Tomasza Kot-wickiego. Lekarz podczas którejś z wizyt zaproponował nam operację w ramach współpracy z zagranicznymi specjalistami - mówi matka. Ma nadzieję, że operacja pomoże synowi. A jest na to duża szansa.

- To potwierdza historia pacjenta, który był operowany w ubiegłym roku - przyznaje prof. Tomasz Kotwicki. Jak mówi, efekty operacji Kuby Miel-czarka są wyśmienite. Chłopak, który miał 90-stopniową skoliozę, w styczniu 2014 r. przeszedł skomplikowaną operację kręgosłupa. Wszczepiono mu implant, który rósł razem z dzieckiem.

Czytaj: Pielęgniarki i położne protestują na billboardach. To dopiero początek!

- Syn urósł od tego czasu kilkanaście centymetrów - mówi Agnieszka Mielczarek, mama Kuby i dodaje: - Kiedy byliśmy na wizycie kontrolnej specjaliści nie mogli uwierzyć własnym oczom w efekt po operacji.

14-letni Kuba z Turku dzisiaj może grać w piłkę nożną czy jeździć na rolkach, a jeszcze rok temu wydawało się, że nigdy nie powróci do pełni zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski