Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła pielgrzymka z łódzkiej katedry. Zaciągną do Rzymu arabski obraz Jezusa

Matylda Witkowska
Wózek skonstruował Andrzej Krakowiak z Łodzi, którego hobby to przerabianie samochodów. Dwóch pielgrzymów będzie go pchać i dwóch ciągnąć. Przejdą tak prawie dwa tysiące kilometrów, co zajmie im trzy miesiące
Wózek skonstruował Andrzej Krakowiak z Łodzi, którego hobby to przerabianie samochodów. Dwóch pielgrzymów będzie go pchać i dwóch ciągnąć. Przejdą tak prawie dwa tysiące kilometrów, co zajmie im trzy miesiące Krzysztof Szymczak
Obraz z arabskim napisem "Jezu ufam Tobie" zostanie zawieziony z Łodzi do Rzymu. Specjalnym wózkiem zaciągną go byli więźniowie

Niezwykła pielgrzymka ruszy w niedzielę po Wielkanocy (12 kwietnia) z łódzkiej katedry. Czterej mężczyźni na specjalnym wózku zaciągną do Rzymu obraz Jezusa Miłosiernego.

Obraz Jezusa z białym i czerwonym płomieniem powstał pod Warszawą na zamówienie chrześcijan z Kairu. Słowa "Jezu ufam Tobie" napisane zostały po arabsku. Jednak z powodu trudnej sytuacji tamtejsi chrześcijanie nie mogli go odebrać. W Polsce taki obraz nie był szczególnie potrzebny.

Autorzy zgłosili się do członków łódzkiej grupy Iskra Bożego Miłosierdzia z prośbą, by zaopiekowali się obrazem i np. przekazali go do Rzymu. - Nie mieliśmy pojęcia, jak to zrobić - przyznaje Aleksandra Partyczyńska z grupy Iskra. Wtedy łodzianka przypomniała sobie o Pielgrzymach Bożego Miłosierdzia. To czterej mężczyźni z trudną przeszłością, którzy pieszo pielgrzymują po świecie. Od razu postanowili zabrać obraz do Rzymu.

Łodzianin Roman Zięba kiedyś był przemytnikiem złota i kamieni w Azji. W areszcie spędził 200 dni i wiele spraw przemyślał. Potem poznał innych nawróconych mężczyzn. Teraz wspólnie pielgrzymują, głosząc Boże Miłosierdzie.

- Jednak nigdy jeszcze nie braliśmy ze sobą obrazu. Nie wiemy, jak to będzie. Ale wierzymy, że Ktoś się nami zaopiekuje - mówi Zięba. - Zawieziemy obraz do Rzymu i będziemy próbowali przekazać go papieżowi. Jednak najważniejsza dla nas jest sama droga - zapewnia.

Obraz jest bardzo duży. Ma wymiary 1,7 na 2,8 metra, do tego potężną ramę. Aby dostarczyć go do Rzymu, trzeba było skonstruować specjalny wózek. Zrobił go Andrzej Krakowiak z Łodzi, którego hobby to przerabianie samochodów. Wózek ma trzy koła, stalową konstrukcję, miejsce na bagaże i specjalną kieszeń na obraz.

- To dlatego, że obraz musi być chroniony przed deszczem i słońcem - mówi konstruktor.

Dwóch pielgrzymów będzie go pchać i dwóch ciągnąć. Przejdą tak prawie dwa tysiące kilometrów, co zajmie im trzy miesiące. Wyruszą z łódzkiej katedry 12 kwietnia po mszy świętej o godz. 14.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki