Jednym z graczy, którzy nie mogą liczyć na regularną grę w pierwszej drużynie, jest Jan Bednarek. 18-latek zagrał 45 minut w tej rundzie w meczu Pucharu Polski ze Zniczem Pruszków.
- Konkurencja jest spora, ale w takim klubie jak Lech trzeba się z tym liczyć. Wygląda to tak w zasadzie na każdej pozycji. Nie pozostaje mi nic innego, jak na treningach dawać z siebie wszystko i walczyć o swoje - podkreśla Jan Bednarek.
Trener Maciej Skorża nie skreśla młodego stopera. - Muszę cierpliwie czekać na swoją szansę i jak przyjdzie szansa, wyjść na boisko, pokazać się z dobrej strony i nie zawieść zaufania. Jestem po kilku rozmowach z trenerem Skorżą. Powiedział mi, że lepiej, jak będę grał w rezerwach niż oglądał mecze pierwszego zespołu z perspektywy ławki rezerwowych - mówi Bednarek. - Dla mnie, jako piłkarza w młodym wieku każda minuta spędzona na boisku jest bardzo ważna. Trener przedstawił mi swoją wizję, a ja w pełni się z nią zgadzam. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Od początku nowego sezonu chcę wejść z przytupem do pierwszego zespołu. Lech jest moim domem i to z nim chcę zdobywać trofea – nie ukrywa Bednarek.
Innym środkowym obrońcą, który padł ofiarą bogactwa wśród stoperów i nie mieści się nawet na ławce rezerwowych jest Maciej Wilusz, niedawny reprezentant Polski. Wilusz wiosną mimo tego, że jest już zdrowy ani razu nie pojawił się na boisku w barwach pierwszego zespołu. Podobnie jak Bednarek musi zadowolić się grą w rezerwach. To zdecydowanie poniżej jego ambicji.
- Ze zdrowiem już od dłuższego czasu jest wszystko w porządku. Po kontuzji rozegrałem dopiero trzy mecze, dlatego powoli dochodzę do siebie i wracam do formy sprzed kilku miesięcy - komentuje Maciej Wilusz, który właśnie wyleczył bark. - Przerwa w grze była dosyć długa, dlatego muszę znów złapać rytm meczowy. Im szybciej mi się to uda, tym lepiej dla mnie. Dzięki temu będę miał otwartą drogę do pierwszego składu – twierdzi Wilusz, który podziela opinię młodszego o kilka lat kolegi.
- Rywalizacja jest spora. Jednak wystarczy dalej robić swoje, czyli ciężko pracować na treningach i pokazywać się trenerowi z jak najlepszej strony, bo tylko tak można wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie - podkreśla były zawodnik GKS-u Bełchatów.
Kolejorz może pochwalić się w tym sezonie najlepszą obroną. Podopieczni Macieja Skorży stracili 24 gole w 25 meczach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?