Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpoczyna się walka o utrzymanie Toru Poznań

Marcin Idczak
Rozpoczyna się walka o utrzymanie Toru Poznań
Rozpoczyna się walka o utrzymanie Toru Poznań Głos Wielkopolski
W tym tygodniu rozpocznie się akcja zbierania podpisów w sprawie zaniechania pomysłu likwidacji Toru Poznań i budowy motoareny.

Tor Poznań zniknie, a raczej zmieni swoje przeznaczenie? Taki pomysł pojawił się po wyborach na prezydenta miasta.

Zobacz też: Prezydent Jaśkowiak jest za Torem Poznań, ale zupełnie nowym

– Marzy mi się nowoczesna motoarena, dobrze skomunikowana, na obrzeżach Poznania lub na terenach podpoznańskiej gminy; żeby sympatykom sportów motorowych również dać możliwość uprawiania tego sportu, ale w taki sposób, żeby nie odbywało się to przy protestach innej społeczności – stwierdza Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Według niego Tor Poznań tymczasem mógłby zostać trzecim w mieście, obok Malty i Golęcina, terenem rekreacyjnym, służącym do jazdy na rolkach, rowerach czy biegania.

Z takim zdaniem nie zgadza się wielu poznaniaków. Chcą pozostawienia mającego już prawie 40 lat obiektu (budowa rozpoczęła się w 1975 roku). Przygotowują specjalną akcję zbieranie podpisów pod petycją do władz miasta w sprawie pozostawienia Toru Poznań.

– Obecnie nasze działania odbywają się głownie w internecie – mówi Michał Puchalski, jeden z organizatorów. – Wysłaliśmy zaproszenia do 15 tysięcy osób. Pozytywnie odpowiedziało już ponad 6000 – dodaje. Twierdzi, że wie, że niektórym osobom mogą przeszkadzać odgłosy dobiegające z terenu motoryzacyjnej areny. – Jednak i tak jest ona znacznie oddalona od dużych osiedli mieszkaniowych – wyjaśnia.
Wyjaśnia, że sam mieszka przy Ławicy, gdzie słychać samoloty. Natomiast prezydent Jaśkowiak jeszcze bliżej lotniska, a zarazem toru. Dodaje, że to jedyne takie miejsce w Polsce, gdzie można w komfortowych warunkach szkolić się w jeździe. Każdego roku korzystają z tego jeśli nie tysiące to na pewno setki kierowców.

– Gdy tego zabraknie, to będzie można jedynie doskonalić się z parkowania przed marketami – ironizuje Michał Puchalski.

Zobacz też:

Sam również korzysta z obiektu. Mówi, że zdarza się jemu także ścigać na torze. – Trzeba zauważyć, że odbywają się tam liczne imprezy sportowe, które przyciągają ogromne rzesze kibiców – dodaje Michał Puchalski.

Na Torze Poznań można było oglądać największe gwiazdy motoryzacji i wyścigów. Wśród nich trzeba wymienić Michaela Schumachera, Lewisa Hamiltona, Jackie Stewarda, Bena Collinsa (przyznał, że był Stigiem w popularnym programie Top Gear). To właśnie w Poznaniu swoje pierwsze doświadczenia za kierownicą zbierał Robert Kubica. Ścigał się na kartingach.
Tym, że tor może zostać im udostępniony zaskoczeni są sami rowerzyści. – Nawet nie myśleliśmy o takim pomyśle, jednak z pewnością gdyby tak miało się to stać to jest śpiew bardzo dalekiej przyszłości – mówi Kamila Sapikowska z poznańskiej masy krytycznej.

Zobacz też:

Niestety, przedstawiciele kierownictwa Automobilklubu Wielkopolski, którym podlega tor nie chcieli rozmawiać na temat możliwej zmiany jego przeznaczenia i stworzenia nowej motoareny.


Zbieranie podpisów rozpocznie się w sobotę, 28 marca, na placu Wolności. Początek o godzinie 12. – Choć zostało jeszcze kilka dni, to już i tak ludzie zaczęli nam sami przesyłać swoje podpisy. Mamy ich już około tysiąca – mówi Michał Puchalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski