Okazuje się jednak, że pod samochodem nie leży człowiek, ale manekin. A cała akcja to niecodzienna inicjatywa proboszcza parafii pw. Chrystusa Sługi na to, by przypomnieć wiernym o Wielkim Poście.
Za szybą auta pomysłowy proboszcz, ks. Marian Ciesielski, umieścił kartki w formacie A4. A na nich różne hasła. "A może Twoja dusza potrzebuje remontu? Wielki Post". "Przegląd duszy - rekolekcje od niedzieli. Przyjdź!". "Pamiętaj - duchowy tuning - Wielki Post".
Nie wszyscy parafianie okazali się jednak, ku zdumieniu księdza, spostrzegawczy. Jeden z przechodniów wezwał pomoc.
- Dostaliśmy zgłoszenie na numer alarmowy 997, że ktoś leży pod samochodem przy ulicy Palacza - mówi podinsp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.- Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, była już tam karetka pogotowia.
Służby przyjechały jednak na darmo. - Okazało się, że to po prostu instalacja proboszcza parafii, która powstała w związku z wielkopostnymi rekolekcjami. Jeśli ktoś patrzył na ulicę z okna swojego mieszkania, to rzeczywiście mógł myśleć, że manekin to leżący człowiek, i że sytuacja wymaga naszej interwencji - przyznaje podinsp. Andrzej Borowiak.
I dodaje: - Policjanci przeprowadzili z proboszczem rozmowę. A ten, po chwili, usunął manekina spod samochodu.
My też chcieliśmy porozmawiać z proboszczem i wikarym parafii pw. Chrystusa Sługi o ich niecodziennym pomyśle. Żaden z księży nie zechciał jednak wczoraj spotkać się z dziennikarzem "Głosu Wielkopolskiego". Mimo że byli obecni na miejscu, bo przez cały dzień odprawiane były wielkopostne msze. Nasz telefon odebrała tymczasem pracownica biura parafialnego. I, pytana, czy to numer należący do kościoła pw. Chrystusa Sługi, odpowiedziała, że nie. Mimo że taki właśnie numer podany jest na oficjalnej stronie internetowej parafii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?