Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzyk rozpoczęła sezon od słabego występu! O koszmarze z Abu Zabi chce zapomnieć w Auckland!

Radosław Patroniak
Tym razem Agnieszka Jerzyk nie miała powodów do radości
Tym razem Agnieszka Jerzyk nie miała powodów do radości Fot. Waldemar Wylegalski
Najlepsza polska triathlonistka, Agnieszka Jerzyk zLeszna startowała w miniony weekend w Abu Zabi. Z kraju szejków nie będzie miała dobrych wspomnień.

Zawodniczka Realu 64-sto Leszno zajęła bowiem odległe, 55. miejsce. Na słaby występ złożyło się kilka czynników, nie do końca związanych z formą naszej triathlonistki. 27-letnia leszczynianka to jednak ambitna zawodniczka i tuż po zawodach zapowiedziała, że na pewno zrehabilituje się w ostatni weekend marca w nowozelandzkim Auckland.

– To były jedne z najsłabszych zawodów w mojej karierze. Jeszcze nigdy tak bardzo nie wstydziłam się za swój wynik jak po starcie w Abu Zabi. Na mecie strasznie złorzeczyłam, bo w każdej konkurencji coś poszło nie tak jak trzeba – tłumaczyła wielokrotna mistrzyni Polski w triathlonie.

Od początku jej zmagania z rywalkami i trasą były naznaczone problemami i przeciwnościami. – W wodzie działy się rzeczy straszne do opisania. W ferworze walki nie wszystko czułam, ale szybko zorientowałam się, że przyczyną mojej udręki jest niedopasowany strój. Dodatkowo miałam kłopoty z okularami, więc łatwo się domyślić, że po wyjściu z wody miałam już poważną stratę – przyznała Jerzyk.

Nic dziwnego więc, że leszczynianka chciała ją szybko zniwelować w strefie zmian, a nerwy nie są dobrym doradcą i przytrafiło się jej kolejne nieszczęście. – Myślenie o szybkiej zmianie doprowadziło do tego, że zsunęła mi się noga z prawego buta i straciłam kolejne cenne sekundy. Zostałam w ostatniej grupie i przez całą pierwszą rundę przeżywałam małe piekło. Na kolejnych pętlach nie było dużo lepiej, bo musiałam liczyć tylko na siebie. Zamiast współpracy zawodniczki myślały tylko o rozerwaniu stawki – dodała uczestniczka ostatnich igrzysk w Londynie.

Ratunkiem dla niej mógł się okazać w tej sytuacji bieg, ale tym razem i on nie był sprzymierzeńcem triathlonistki z Leszna.
– Pierwszy odcinek był obiecujący, ale w drugiej części biegu zabrakło już mi motywacji do większego wysiłku.Dała o sobie znać świadomość, że to nie był mój dzień, i że jestem i tak skazana na odległą lokatę. W zasadzie to myślałam tylko, żeby ten koszmar się już skończył – komentowała Jerzyk.

Sama zainteresowana uważa, że na słaby występ złożyło się kilka elementów. – Być może zabrakło mi solidnego treningu przed samym startem, bo przecież obóz w Andaluzji przepracowałam wzorcowo. Ponadto przez trzy dni czekałam w stolicy Emiratów Arabskich na to aż odnajdzie się mój rower. W końcu dotarł, ale dopiero na cztery godziny przed zawodami. Trudno było więc zachować komfort psychiczny i przystąpić do rywalizacji z wiarą w siebie – mówiła zawodniczka.

Okazję do rehabilitacji leszczynianka będzie miała już niedługo w Auckland. – Tam czeka mnie kolejny start na dystansie sprinterskim w ramach zmagań o tytuł MŚ. W Nowej Zelandii muszę wypaść dużo lepiej, jeśli chcę walczyć o kolejny występ na igrzyskach. Wierzę, że formę uda się „naprawić” na antypodach – zakończyła Jerzyk.


Wyniki I rundy MŚ w triathlonie w Abu Zabi w Emiratach Arabaskich (1,5 km pływanie, 40 km jazda na rowerze, 10 km bieg)

kobiety: 1. Gwen Jorgensen (USA) 58:59, 2. Katie Zaferes 16 sekund straty, 3. Flora Duffy (Bermudy) 24, ...55. Agnieszka Jerzyk (Real 64-sto Leszno) 3:48;
mężczyźni: 1. Mario Mola (Hiszpania) 52:32, 2. Vincent Luis (Francja) 13, 3. Richard Murray (RPA)
Kolejne rundy MŚ: Auckland (Nowa Zelandia) 28-29 marca, Gold Coast (Australia) 11-12 kwietnia, Kapsztad (RPA) 25-26 kwietnia, Jokohama (Japonia) 16-17 maja, Londyn (Wielka Brytania) 30-31 maja, Hamburg (Niemcy) 18-19 lipca, Sztokholm (Szwecja) 22-23 sierpnia, Edmonton (Kanada) 5-6 września, Chicago (USA) 15-20 września

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski