Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Darko Jevtić wciąż nie jest zdrowy

Karol Maćkowiak
Darko Jevtić wciąż nie jest zdrowy
Darko Jevtić wciąż nie jest zdrowy Grzegorz Dembiński
Problemy Darko Jevticia z kręgosłupem są zdecydowanie bardziej poważne, niż początkowo przypuszczano. Szwajcar nie zagra z Jagiellonią Białystok i tym samym opuści trzeci mecz z rzędu.

Sytuacja kadrowa Lecha Poznań w ostatnich dniach się poprawiła. W meczu Pucharu Polski przeciwko Zniczowi Pruszków na boisku pojawili się rekonwalescenci – Jasmin Burić, Karol Linetty oraz Kebba Ceesay. Dla całej trójki był to pierwszy mecz w tym roku. Ten ostatni już wcześniej zapowiadał, że jest gotowy na 90 minut gry, jednak przegrywał rywalizację z rewelacyjnie spisującym się Tomaszem Kędziorą.

Z kolei pewniakiem do gry wiosną wydawał się Darko Jevtić. Szwajcar, który zimą podpisał 3,5-letni kontrakt z Kolejorzem, miał być centralną postacią drużyny w tej rundzie. Tymczasem po spotkaniu z Pogonią Szczecin piłkarz narzekał na bóle kręgosłupa. Okazały się one na tyle poważne, że po tym spotkaniu Jevtić już nie pojawił się na boisku. Szwajcar prawdopodobnie cierpi na dyskopatię.

– Nie jestem w stanie określić, kiedy będziemy mogli skorzystać z Darko – stwierdził podczas czwartkowej konferencji prasowej trener Maciej Skorża, który nie ukrywał też, że oba obozy przygotowawcze przed rundą były właśnie podporządkowane przygotowaniu Jevticia do roli lidera. Teraz wiadomo, że nie można na to liczyć, gdyż szwankuje zdrowie 22-latka. Niestety, forma innego rozgrywającego, Kaspera Hamalainena pozostawia wiele do życzenia.

Nie wiadomo też, czy w meczu z Jagiellonią do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie inny Fin, Paulus Arajuuri. W Lechu znów zapanował wirus, którego ofiarą padł właśnie środkowy obrońca. Kto wie, może nie będzie on jedynym, który wypadnie ze składu z powodu infekcji.

Trener Maciej Skorża zdecydował bowiem, że na porannym rozruchu ma się zameldować 21 piłkarzy zamiast 18. Dopiero przed południem zapadnie decyzja, kto wybiegnie w wyjściowej „jedenastce”, a kto usiądzie na ławce rezerwowych. Wciąż pozostaje otwarte pytanie, kto będzie partnerem Łukasza Trałki w środku pola.

- Jeśli jutro wyjdę w pierwszym składzie na pewno będę chciał zagrać przez pełne 90 minut. Grając na adrenalinie na pewno bym dotrwał do końca – zapowiedział w czwartek Karol Linetty, który w środku tygodnia zaliczył niezły występ przeciwko Zniczowi.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kapitan Lecha przeciwko Jadze... otrzyma ósmą żółtą kartkę w sezonie przez co, pauzując z Zawiszą w Bydgoszczy, byłby gotowy na hitowy mecz z Legią. Czy taki pomysł chodzi po głowie Trałce? - Nie zastanawiam się nad tym i biorę te kartki, jak leci. Wiem, że za dwa mecze po Jagiellonii przyjedzie do nas Legia i oczywiście chciałbym zagrać przeciwko warszawianom – skomentował tajemniczo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski