ZTM Poznań: Do kogo trafiają pieniądze z mandatów?

Zarząd Transportu Miejskiego organizuje komunikację publiczną w Poznaniu oraz trzynastu podmiejskich gminach. Kontrole biletów w Czerwonaku, Suchym Lesie i Rokietnicy prowadzi firma TransKontrol. Jak się okazuje, pieniądze z mandatów, które kontrolerzy nakładają na tzw. gapowiczów nie trafiają do ZTM. Kwoty przelewane są na konto firmy.

– Wynika to z zapisów zawartych w umowach wykonawczych. Należności z tytułu opłaty dodatkowej nałożone na pasażerów podczas kontroli stanowią przychód operatora – potwierdza Agnieszka Smogulecka, rzecznik ZTM.

Przypomnijmy, że kary za podróżowanie „na gapę” wahają się od 140 do nawet 560 złotych.

Jak tłumaczy Agnieszka Smogulecka, operatorzy mogą prowadzić kontrole tylko i wyłącznie na terenie określonych gmin. Od sierpnia 2014 roku firma TransKontrol przeprowadzała je także w Poznaniu.

Postanowiliśmy to sprawdzić. Podając się za pasażera autobusu linii numer 56, zapytaliśmy firmę, czy otrzymany w Poznaniu mandat można zapłacić w kasie ZTM. Odpowiedź firmy TransKontrol brzmiała:

– „Opłatę należy przelać na nasze konto podane na odcinku opłaty dodatkowej, lub w kasie naszej firmy – osiedle Stefana Batorego 101 Poznań (gimnazjum nr 12) w godz. 12-16”.

Sprawa zaniepokoiła wiceprzewodniczącego Rady Miasta Michała Grzesia, który w swojej interpelacji do prezydenta Jacka Jaśkowiaka pytał na jakiej zasadzie firma sprawdzała bilety w autobusach MPK.
– To absurd, żeby firma nakładała kary na swoich blankietach. Pieniądze, które zarobi ZTM idą na opłacanie komunikacji miejskiej, natomiast zaległości spłacają podatnicy. W ten sposób lekceważy się mieszkańców – twierdzi radny, który informacje otrzymał od zawiązku zawodowego ZTM.

Zarząd Transportu Miejskiego nie wie jakie wpływy z tytułu kar nałożonych na pasażerów MPK odnotowała firma TransKontrol. Po otrzymaniu sygnału o działaniach kontrolerów na terenie miasta sprawdzono firmę.

– W umowach zawartych między operatorami a firmą TransKontrol stwierdzono zapisy nie zawężające terenu działania kontrolerów do obszaru gminy – twierdzi Agnieszka Smogulecka. – ZTM natychmiast wystąpił o zmianę zapisów i dostosowanie ich do umów wykonawczych zawartych między ZTM a operatorami gminnymi.

Kontrolerów zapoznano z nowymi wytycznymi, a firma wysłała przeprosiny. Czy ucierpiał budżet miasta? Zarząd przekonuje, że nie. Innego zdania jest Michał Grześ:

– ZTM nie panuje nad sytuacją. Za każde działanie prowadzące do uszczuplenia budżetu miasta są przewidziane kary. Nie może być tak, że ktoś czegoś nie dopilnował – przekonuje. – Dyrektor Zarządu powinien odzyskać pieniądze. Mam jednak obawy, że miasto nie zobaczy nawet części z nich.

Firma TransKontrol nie odpowiedziała na nasze pytania.