Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oficer rowerowy Poznania: Miejsce rowerów jest na jezdni

Robert Domżał
Oficer rowerowy: Miejsce rowerów jest na jezdni [ROZMOWA]
Oficer rowerowy: Miejsce rowerów jest na jezdni [ROZMOWA] Robert Domżał
Z Wojciechem Makowskim, oficerem rowerowym Poznania rozmawia Robert Domżał.

Które łódzkie rozwiązania wdroży Pan w Poznaniu?
Wojciech Makowski: Będę zabiegał o ustawienie licznika rowerów. Pozwala on ustalić, ilu rowerzystów jeździ daną drogą.

Zobacz też: Oficer rowerowy w Poznaniu: Wiemy, kto nim został!

Jaki jest Pana stosunek do jazdy rowerem po chodniku?
Wojciech Makowski: Rower jest pojazdem. Jego miejsce jest na jezdni. Chodzi o to, by rowerzysta był na niej bezpieczny.

Przyczynił się Pan do podpisania przez Łódź Karty Brukselskiej. Zakłada ona, że cykliści będą stanowić 15 procent ruchu na drogach. Czy to realne?
Wojciech Makowski: W Niemczech klimat jest podobny do tego w Polsce, a rowerzystów na drogach jest dużo więcej. W Danii dni deszczowych jest więcej niż u nas i więcej rowerzystów.

Ile kilometrów przejechał Pan na swoim rowerze w roku?
Wojciech Makowski: Na obecnie używanym przez 3 lata przejechałem 6 tysięcy kilometrów.

To niedużo. Jak chce więc Pan zwiększyć liczbę rowerzystów?
Wojciech Makowski: Będą kursy doskonalenia jazdy na rowerze dla dorosłych.

Jakie miasta mogą być rowerowym wzorem?
Wojciech Makowski: Pod względem systemu Gandawa, gdzie rowery wypożycza się na dłużej niż kilka godzin, i Sewilla, gdzie w 4 lata wytyczono 100 km dróg, i oczywiście Kopenhaga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski