Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Modernizacja roku - czyli kto jest ślepy?

Maciej Roik
Odpowiedni dla stadionu tytuł to raczej kompromitacja roku - komentuje poznański radny
Odpowiedni dla stadionu tytuł to raczej kompromitacja roku - komentuje poznański radny Paweł Miecznik
Stadion Miejski w Poznaniu bierze udział w wyścigu o tytuł "Modernizacja Roku". Skąd pomysł, by zgłosić do takiego konkursu obiekt, który przez wielu poznaniaków jest uważany za wielki bubel? Argumentów przemawiających za nazywaniem stadionu bublem nie brakuje.

Raz - kilka tygodni temu UEFA nałożyła na Kolejorza kary m.in. w związku z wadami konstrukcyjnymi budowli. Europejskie federacje już we wrześniu stwierdziły, że: "Ogólna koncepcja stadionu nie jest dobrze przemyślana. Logistyka jest słaba, a koncepcja wchodzenia, wychodzenia i ewakuacji wymaga weryfikacji".

Dwa - trwa audyt, który ma m.in. sprawdzić sposób wydatkowania pieniędzy na modernizację.

Trzy - modernizacji uważnie przygląda się także Centralne Biuro Antykorupcyjne, które kilkanaście dni temu zabezpieczało w Poznaniu dokumenty.

Czy tak wygląda "Modernizacja Roku"?
- To jest sytuacja co najmniej śmieszna. Bo Stadion Miejski w Poznaniu już jest znany w całej Polsce, ale na pewni nie jako modernizacja roku. Myślę, że znacznie odpowiedniejszy tytuł to kompromitacja roku - twierdzi Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS.

Jak tłumaczą władze spółki Euro Poznań 2012, udział w konkursie potrzebny jest m.in. po to, by budować "markę obiektu".
- Markę budują właśnie znaczące tytuły i wyróżnienia - tłumaczy Joanna Janowicz- Strzy-żewska ze spółki Euro Poznań 2012. - Ma to wpływ zarówno na wizerunek miasta, jak i wysokie znaczenie w negocjacjach dotyczących komercjalizacji obiektu - dodaje. Konkurs, w którym mogą brać udział modernizacje zakończone w 2010 roku, ma m.in. promować funkcjonalność, nowoczesność technologii, rozwiązań projektowych czy stosowanie nowych technik.

Poznański obiekt już przeszedł do drugiego etapu rywalizacji. Na razie nikt go jednak... nie oglądał, a jedynie stwierdzono, że spełnia wymagania formalne. Przejście na kolejny poziom oznacza konieczność zapłacenia "wpisowego". Pytanie, czy taki wydatek ma sens? Zdaniem spółki Euro Poznań 2012, która ponosi całość kosztów, nie ma tu wątpliwości.

- Spółka posiada budżet przeznaczony na działania promocyjne i PR. Celem jest budowanie pozytywnego wizerunku inwestycji - mówi Joanna Janowicz-Strzyżewska. I dodaje: - Wnieśliśmy opłatę organizacyjną, która po rabacie wyniosła 8,1 tysiąca złotych. Konkurs jest organizowany bez sponsorów.

- Działamy oddolnie, nie mamy sponsorów, dlatego pieniądze są przeznaczone na prace komisji konkursowej - tłumaczy konieczność wnoszenia opłaty Robert Plewiński, asystent i sekretarz konkursu.

O tym, czy stadion zostanie "Modernizacją Roku", zadecyduje komisja konkursowa, która przyjedzie do stolicy Wielkopolski na przełomie maja i czerwca, by przeprowadzić wizję lokalną na stadionie. Wciąż trwa weryfikacja zgłoszeń do konkursu, dlatego wciąż nie wiadomo z kim przyjdzie nam walczyć o miano "Modernizacji Roku".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski