Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Odra wróciła po latach? Dzieci trafiły do izolatek

Krystian Lurka, Marcin Idczak
Poznań: Odra wróciła po latach? Dzieci trafiły do izolatek
Poznań: Odra wróciła po latach? Dzieci trafiły do izolatek Krzysztof Szymczak
Dwoje dzieci z podejrzeniem odry przebywa w szpitalu. Kolejne jest w domu. Żadne z nich nie otrzymało pełnej dawki szczepionki!

W poniedziałek do poznańskiego szpitala im. Jonschera trafiła dwójka dzieci z podejrzeniem zachorowania na odrę. - Jest także trzecie, które poddano leczeniu w domu - mówi Cyryla Staszewska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

- Jedną z naszych pacjentek jest 13-miesięczna dziewczynka, drugi pacjent to 8-letni chłopczyk - mówi profesor Magdalena Figlerowicz, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej Szpitala im. Jonschera. Jak podkreśla, czują się dobrze, ale na razie muszą przebywać w izolatkach. Dodaje także, że dzieci te nie były szczepione.

Czytaj: "W Wielkopolsce coraz więcej osób choruje na odrę, ospę i krztusiec"

- Dziewczynka, bo była za mała na podanie pierwszej dawki (ta podawana jest od 13 miesiąca życia), a chłopczyk, ponieważ były przeciwwskazania medyczne - tłumaczy Magdalena Figlerowicz.

Trzecie dziecko to dwuletni chłopczyk. Jest leczony w domu. On również nie otrzymał pełnej dawki szczepionki.

Jak przyznaje Magdalena Figlerowicz, w sytuacji podejrzenia odry warto zwrócić uwagę na problem szczepień. - W przypadku, gdyby te dzieci otrzymałyby pełną dawkę szczepionki, to zagrożenie na zachorowanie na odrę byłoby praktycznie równe zeru - podsumowuje. Materiał biologiczny od pacjentów pobrano i wysłano do sanepidu. Dopiero za 10 dni dowiemy się, czy to rzeczywiście odra.

Prof. Hanna Krauss, kierownik katedry fizjologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, przyznaje, że w 30-letniej praktyce spotkała sporadyczne zachorowania na odrę. - W Wielkopolsce to pojedyncze przypadki u osób nieszczepionych - mówi prof. Hanna Krauss.

W Polsce liczba zachorowań na tę groźną chorobę od kilku lat rośnie. W 2010 roku było zaledwie 13 przypadków, a już w ubiegłym roku 110 przypadków. Od kilku lat - aż do 2014 roku - w naszym regionie albo nie odnotowano zachorowań w ogóle albo po jednym przypadku rocznie. Dopiero w ubiegłym roku można było mówić o powrocie choroby. W samym Poznaniu odnotowano aż 66 zachorowań.

- Tylko osoby uodpornione, które przechorowały odrę lub zostały zaszczepione przeciwko odrze są chronione przed zachorowaniem - wyjaśnia Ewelina Suska z wielkopolskiego sanepidu.

Chorują w Niemczech, czyli zagrożenie zza zachodniej granicy.
W Niemczech mówi się już o epidemii odry. Tylko od jesieni tą chorobą zaraziło się 570 osób. W tym tygodniu podano informację o pierwszej ofierze śmiertelnej, którą jest półtoraroczny chłopiec.

Najgroźniejsza dla dzieci. Zdarzają się przypadki śmiertelne.
Na świecie odra odpowiada za 10 procent zgonów dzieci do piątego roku życia. Do tego trzeba doliczyć groźne powikłania (łącznie z ostrym zapaleniem mózgu). One także często prowadzą do zgonu.

W weekend pisaliśmy o wirusie AH1N1. Sytuacja jest opanowana.
Troje dzieci nadal przebywa w Szpitalu im. Jonschera w Poznaniu, a jedna pacjentka w Szpitalu HCP w Poznaniu. Nie ma mowy o zagrożeniu epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski