Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań gorzej zaczął wiosnę tylko za czasów Bakero!

Karol Maćkowiak
Lech Poznań gorzej zaczął wiosnę tylko za czasów Bakero!
Lech Poznań gorzej zaczął wiosnę tylko za czasów Bakero! Marek Zakrzewski
W ciągu ostatnich pięciu lat Lech tylko raz wystartował wiosną gorzej niż w obecnym sezonie. Działo się to w sezonie 2011/12, kiedy pracę tracił Hiszpan Jose Maria Bakero.

Lech zazwyczaj wiosną radził sobie lepiej, niż jesienią, zdobywał więcej punktów, jednak start obecnych rozgrywek nie jest dla Lecha zbyt udany. Kolejorz co prawda nie przegrał jeszcze wiosną ani razu, ale też nie dostarczył swoim kibicom ani jednego powodu do optymizmu. W żadnym z wiosennych spotkań poznaniacy nie zachwycili, wręcz przeciwnie – zagrali bez wyrazu.

Zobacz koniecznie: LECH POZNAŃ NA GŁOSWIELKOPOLSKI.PL

Jak się okazuje był to jeden z najsłabszych startów Lecha w ostatnich latach – gorzej było tylko w rozgrywkach 2011/12, kiedy to w trzech pierwszych meczach drużyna prowadzona przez Jose Bakero, potrafiła zdobyć jedynie trzy punkty, wygrywając tylko jeden mecz, jak obecnie ekipa Macieja Skorży.

W poprzednim sezonie, dwa lata temu, ale także w rozgrywkach 2010/11, w pierwszych trzech meczach poznaniacy potrafili uzbierać po sześć oczek, zaś w 2010/11 – aż siedem. W Poznaniu zapowiadano serię zwycięstw, o takiej jednak na razie można pomarzyć. Spośród trzech wiosennych spotkań dwa Lech grał w gościach, co przyniosło tylko dwa punkty. To zdecydowanie zbyt mało, biorąc pod uwagę klasę rywali, z którymi mierzyli się poznaniacy (Cracovia i Pogoń).

- Nadal brakuje zwycięstw na wyjeździe. Każdy z nas wie jak to wygląda i ile tych punktów przez to straciliśmy – mówi kapitan Kolejorza, Łukasz Trałka. Szczęśliwy po kolejnym remisie nie był też Marcin Kamiński.

Sprawdź również: Lech Poznań nie wybudził się jeszcze z zimowego snu?

- Fajnie, że zagraliśmy na zero z tyłu, jednak wolałbym to spotkanie wygrać – dodaje „Kamyk”, lecz jest to szukanie pozytywów nieco na siłę, gdyż trudno o defensywie Lecha powiedzieć, że jest bezbłędna. Atak również nie grzeszy skutecznością – tak naprawdę trudno dziś wskazać mocną stronę drużyny – Kolejorz jest nijaki w każdej formacji.

- Dużo wymagamy od drużyny, a ona na razie nie daje nam tego, czego oczekujemy – mówi Jerzy Kopa, były trener Lecha Poznań. - Pawłowski, Hamalainen i Lovrencsics nie pokazują tego, na co ich stać, gra kombinacyjna zupełnie Lechowi nie wychodzi, gdyż koledzy nie widzą w Sadajewie partnera – dodaje trener Jerzy Kopa, który uważa też, że Kolejorz na pewno częściej strzelałby z dystansu, gdyby pozwalał na to stan boisk na początku piłkarskiej wiosny. - Wiadomo, że na takiej nawierzchni nie gra się łatwo, ale dobry zespół, który chce grać o najwyższe cele, powinien sobie poradzić w każdych warunkach – ucina znowu Łukasz Trałka.

Sprawdź również: Lech Poznań nie wybudził się jeszcze z zimowego snu?

Jak Kolejorz rozpoczynał wiosnę? (Trzy pierwsze mecze)

  • 2014/15 – 5 punktów (3 bramki strzelone, dwie stracone)
  • 2013/14 – 6 (7:6)
  • 2012/13 – 6 (5:1)
  • 2011/12 – 3 (1:4)
  • 2010/11 – 6 (4:1)
  • 2009/10 – 7 (7:2)

Zobacz koniecznie: LECH POZNAŃ NA GŁOSWIELKOPOLSKI.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski