Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań pamięta! Ulicami przeszedł marsz Żołnierzy Wyklętych [ZDJĘCIA]

KAEF, NK
Poznań pamięta! Ulicami przeszedł marsz Żołnierzy Wyklętych
Poznań pamięta! Ulicami przeszedł marsz Żołnierzy Wyklętych Grzegorz Dembiński
Ulicami Poznania przeszedł marsz upamiętniający Żołnierzy Wyklętych. Poznaniacy, kombatanci i harcerze przeszli pod pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, gdzie zawiesili biało-czerwone wstęgi.

- W tym dniu chodzi nie tylko o oddanie czci Żołnierzom Wyklętym, lecz także o odkłamanie historii po latach opluwania, wzgardy i kłamstwa - przemawiał przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Poznaniu ksiądz kanonik Leonard Poloch.

- Wielkopolanie mają czym się chlubić. Stanowiliśmy 10 procent ogółu walczących w tamtym okresie - powiedział także przy poznańskim pomniku pułkownik Jan Podhorski, który w czasach PRL walczył z komunistyczną władzą. Uczestnicy uroczystości powitali go gromkimi brawami.

Oprócz płk Podhorskiego na uroczystości obecni byli bowiem również inni kombatanci. Tych jednak pozostało już niewielu.
- Moglibyśmy wszyscy zająć pewnie zaledwie połowę z tych kilku przygotowanych ławek - opowiadał płk Jan Podhorski.

Na uroczystości przyszli także przedstawiciele władz miasta. - To dzień hołdu dla bohaterów, którzy nie mają swoich grobów. To także dzień zadumy nad tymi, którzy przelewając swoją krew w obronie wolności, sprawiedliwości i godności, nigdy ich nie zaznali - mówił Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.

Zanim jednak doszło do przemówień przed pomnikiem, ulicami Poznania przeszedł Marsz Pamięci, w którym wzięło udział kilkaset osób. Obecne były całe rodziny z dziećmi, seniorzy, kibice, organizacje patriotyczne, jak i politycy. Na czele marszu szli przedstawiciele niosący poczty sztandarowe i grała orkiestra. Maszerujący skandowali hasła patriotyczne: "Wasza krew za naszą wolność", "Cześć i chwała bohaterom", "Żołnierze Wyklęci - cześć Waszej pamięci", "Bóg, honor i ojczyzna", "Poznań pamięta - Armia Wyklęta" czy "Precz z komuną".

Uczestnicy poznańskiego marszu wyruszyli spod kościoła pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela przy ul. Fredry. Tam bowiem odbyła się uroczysta msza święta, która rozpoczęła oficjalne obchody. Następnie dotarli przed Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, gdzie odśpiewano Mazurek Dąbrowskiego.

Z kolei płk Jan Podhorski zwracał uwagę na potrzebę zachowania pamięci o Żołnierzach Wyklętych: - Dziękuję młodemu pokoleniu. Pokoleniu nadziei. My, weterani, będziemy odchodzili z nadzieją, że pamięć nie zginie. Życzę Państwu tego, abyście w dalszych latach byli niezłomni w tych obchodach.

Po zakończeniu przemówień harcerze przepasali biało-czerwoną wstęgo drzewo koło pomnika, co miało być symbolicznym upamiętnieniem Żołnierzy Wyklętych.

Obchody już od soboty

Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się już w sobotę. Wtedy przy ul. Grottgera 2, gdzie mieszkał Stanisław Kasznica, ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych, odsłonięto poświęconą mu pamiątkową tablicę. Z kolei po południu w Pałacu Działyńskich odbył się koncert "Żołnierze Niezłomni - Podziemna Armia Powraca".

W niedzielę oprócz oficjalnych uroczystości trwały również inne imprezy upamiętniające Żołnierzy Wyklętych. O godzinie 9 na Cytadeli rozpoczął się bieg "Tropem wilczym", w którym wzięło udział blisko 400 osób. Uczestnicy startowali na dystansie 1963 metrów. Odległość ta jest symboliczna i odnosi się do roku, w którym został zamordowany ostatni z Żołnierzy Wyklętych. Oprócz tego, organizatorzy przygotowali również biegi dla dzieci.

Po południu na placu Wolności stanęły tzw. "Namioty Wyklętych". Można było w nich zapoznać się z sylwetkami kilkunastu Żołnierzy Wyklętych oraz posłuchać opowieści kombatantów i historyków.

Uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych odbywały się w całej Polsce. Ulicami Piły w sobotę przeszedł Wielki Pilski Marsz Żołnierzy Wyklętych. Udział w nim wzięło od 3500 do 4000 osób. Marsz rozpoczął się przed kościołem pw. Św. Rodziny, gdzie odbyła się msza za ojczyznę, a zakończył się na placu przy ul. Dzieci Polskich, gdzie znajduje się graffiti Żołnierzy Wyklętych.

- Ten marsz jest pięknym wyrazem patriotyzmu. Chcemy czerpać pełnymi garściami z wartości, które wyznawali Żołnierze Wyklęci - mówił ks. Jarosław Wąsowicz.

- Jestem Polakiem i to mój obowiązek uczestniczyć w marszu. Nie powinno się zakłamywać historii. Nie pamiętam, żeby na lekcjach w szkole ktoś mówił mi o Żołnierzach Wyklętych - komentował jeden z idących. W trakcie marszu uczestnicy skandowali antykomunistyczne hasła i odpalili race.

"Inka" zidentyfikowana

Blisko 70 lat miejsce pochówku Danuty Siedzikówny ps. "Inka" było nieznane. Bohaterska sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej została zamordowana w 1946 roku. Jej ciało zostało pochowane w tajemnicy. W niedzielę Instytut Pamięci Narodowej ujawnił, że "Inka" leżała na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.

"Inka" została pojmana podczas odbierania lekarstw dla swojego oddziału. W areszcie była brutalnie przesłuchiwana i poniżana. Mimo to nie dała się złamać i nie zdradziła żadnych informacji na temat działalność oddziału majora Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka".

Po kilku dniach "Inka" została skazana na dwukrotną karę śmierci. Wykonano ją 28 sierpnia 1946 roku. W chwili śmierci dziewczyna miała zaledwie 17 lat. Oczekując na wyrok wysłała gryps z więzienia. Napisała w nim: "Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".

Przez kilkadziesiąt lat nie było wiadomo, gdzie pochowano ciało Danuty Siedzikówny. Identyfikację grobu "Inki" zawdzięczamy Instytutowi Pamięci Narodowej, który od kilku lat prowadzi poszukiwania tajnych miejsc pochówku ofiar komunizmu. Jego celem jest przywrócenie tożsamości żołnierzom walczącym po wojnie z ówczesną władzą. Informacja o identyfikacji "Inki" została podana podczas niedzielnej uroczystości w Pałacu Prezydenckim.

Współpraca: Dorota Bonzel, Damian Dragański

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski