Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohdan Tomaszewski nie żyje. Szkoda, że go już nie usłyszymy [WSPOMNIENIE]

Marek Zaradniak
Bohdan Tomaszewski
Bohdan Tomaszewski Polskapresse
Był rok 1997. Bohdan Tomaszewski przyjechał wtedy do Poznania by promować swoją kasetę i płytę "Szkoda, że Państwo, tego nie widzieli". Przeprowadziłem wtedy z Nim wywiad.

Był 19 grudnia 1997 roku. W EMPik-u przy Ratajczaka 44 w Poznaniu Bohdan Tomaszewski promował swoją kasetę i płytę "Szkoda, że Państwo tego nie widzieli". Zawiera ona najciekawsze fragmenty jego sprawozdań z olimpiad od Meloburne w 1956 roku po Moskwę w 1980 wzbogacone relacjami z mistrzostw Europy w lekkiej atletyce w Sztokholmie w 1958 roku i w Pradze w roku 1979 oraz tekstem czytanym przez Gustawa Holoubka o biegu na 10 kilometrów podczas Olimpiady w Tokio oraz "Balladą" Andrzeja Kurylewicza. Miałem zrobić wywiad z Tomaszewskim dla "Gazety Poznańskiej", w której wtedy pracowałem. Gdy zaczęliśmy rozmawiać zastrzegł, że chciałby tę rozmowę autoryzować. Po kilkunastu minutach stwierdził jednak, że jestem doskonale zorientowany w tym o czym rozmawiamy i w związku z tym rezygnuje z autoryzacji.

- Ta kaseta i płyta ukazują ważny okres polskiego sportu. Utrwalono tam Olimpiady, wielkie wydarzenia, sukcesy polskich sportowców w tym głosy często już dziś nie żyjących asów polskiego sportu jak Bronisław Malinowski czy pierwsza polska medalistka olimpijska Halina Konopacka albo Bronisław Marusarz. Starsi będą mieli co wspominać, a młodzi dowiedzą się jak to kiedyś bywało na stadionach Polski i świata - mówił mi Bohdan Tomaszewski.

Zapytany ile razy użył stwierdzenia "Szkoda, że państwo tego nie widzieli", bo przecież najpierw było radio a potem dopiero telewizja dyplomatycznie odpowiedział był na 12 olimpiadach - 7 letnich i 5 zimowych.

Na pytanie, która z nich była najważniejsza odpowiedział, że ta pierwsza w Melbourne w 1956 roku, ale przepiękna była też ta w Rzymie w roku 1960. - Każda była inna. Dzisiejsze też są bardzo atrakcyjne, ale za bardzo stają się inscenizowanym teatrem. Bogactwo przysłania proste piękno sportu. Dziś mamy show, a w Melbourne czy w Rzymie wszystko było prostsze. Wysiłek człowieka, walka o zwycięstwo, albo nawet o przedostatnie miejsce były rzeczą najważniejszą. Sport i w sensie pozytywnym i negatywnym bardzo zmieniła telewizja.Spowodowała, że do sportu wszedł i wchodzi coraz większy strumień pieniędzy. Wszystko zrobiło się reklamą i biznesem. To jest zrozumiałe, ale nie przesadzajmy, bo zaprowadzimy sport w niezbyt dobrym kierunku - mówił mi Bohdan Tomaszewski.

Jego zdaniem zdaniem najważniejsza dla Polski była Olimpiada tokijska bo tam nasi reprezentanci, wykazali się szybkością w biegach krótkich. – Niezapomniane biegi dziewcząt, ale także Badeńskiego, Maniaka... A potem Montreal gdzie w klasyfikacji medalowej zajęliśmy wysokie piąte miejsce - wspominał Bohdan Tomaszewski.

Zapytany dlaczego na tej płycie i kasecie pojawia się muzyka Andrzeja Kurylewicza Tomaszewski stwierdził, że z jednej strony obaj są z tego samego pokolenia, ale z drugiej strony Kurylewicz kocha sport. Gdy dowiedział się, że Tomaszewski przygotowuje kasetę sam zaproponował swój udział. Na pytanie jakiej muzyki słucha Bohdan Tomaszewski przyznał, że jest konserwatystą. Lubi klasykę, ale także piosenkarzy dysponujących pięknym głosem. Przyznał, że nie lubi wrzasku, a rap jest dla niego wynaturzeniem. W tym wydawnictwie pojawia się też Gustaw Holoubek. Gdy zapytałem skąd ten wybór Tomaszewski odpowiedział - Bo Gustaw Holoubek też kocha sport i znakomicie się na nim zna.

Niestety ani Bohdana Tomaszewskiego, ani Gustawa Holoubka, ani Andrzeja Kurylewicza dziś już nie spotkamy. Odeszli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski