Wybory prezydenckie 2015: Ogórek i Nowicka, czyli lewica podzielona

Mimo iż obaj współpracują ze sobą w Sejmiku Województwa, ich partie zdecydowały się poprzeć różnych kandydatów na prezydenta. SLD wystawiło do walki o fotel prezydencki Magdalenę Ogórek, zaś Unia Pracy poparła Wandę Nowicką.

– Od lat chcieliśmy jednoczyć lewicę. Od czasów wyboru Aleksandra Kwaśniewskiego zawsze byliśmy razem. Tym razem z różnych względów tak się nie stało – mówi Waldemar Witkowski.

I dodaje: – Może dotychczasowi liderzy, którzy nie potrafili się porozumieć, powinni ustąpić do czasu wyborów parlamentarnych. I mówię także o sobie. Może to będzie szansa dla lewicy na wykreowanie nowych twarzy.

Na razie na żadne zmiany się jednak nie zanosi, zaś Wiesław Szczepański zastanawia się czy Unia Pracy zbierze w ogóle 100 tys. podpisów koniecznych do rejestracji kandydata na urząd prezydenta. – Wbrew pozorom to nie jest wcale takie łatwe – przekonuje.

21 marca do Poznania przyjedzie Magdalena Ogórek. Weźmie udział w konwencji SLD. Ponadto w okresie kampanii kandydatka Sojuszu na prezydenta odwiedzi również najprawdopodobniej Leszno, Ostrów Wielkopolski i Kalisz.

– Obecnie ustalamy plan jej pobytu w tych miastach. Chcemy, by kilka razy odwiedziła Wielkopolskę – mówi Wiesław Szczepański. I dodaje, że być może Magdalena Ogórek zawita również do Konina czy Gniezna.

Jednocześnie przekonuje, że kandydatka Sojuszu powinna przede wszystkim zwrócić uwagę na stan wielkopolskich dróg i kolei. – Mamy co prawda autostradę A2, ale nie do końca wykonane są drogi, które ją łączą z różnymi częściami Wielkopolski: przede wszystkim S11 i S25 – wyjaśnia Wiesław Szczepański.

Medioznawca o kampanii prezydenckiej w mediach społecznościowych: Dla Komorowskiego to nowość, Ogórek jest sztuczna.