Lechosław Lerczak:
Pamiętam doskonale, że "Głos Wielkopolski" był w naszym domu zawsze, od pierwszego numeru. Codzienna lektura gazety była ogromną przyjemnością dla wszystkich członków rodziny. Dzień bez "Głosu" był dniem straconym. Liczne zawirowania historyczno-polityczne, treści zawarte w artykułach powodowały burzliwe dyskusje rodzinne. Warto podkreślić, że "Głos" czyta już w naszym domu piąte pokolenie. Był i jest z nami na dobre i na złe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?