Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceradz Kościelny: Śmierdzący problem mieszkańców wsi

Marta Danielewicz
Ceradz Kościelny: Śmierdzący problem mieszkańców wsi
Ceradz Kościelny: Śmierdzący problem mieszkańców wsi Marta Danielewicz
Fetor. Tak jednym słowem spora część mieszkańców Ceradza Kościelnego określa zapach, który unosi się po ich wsi. Mieszkańcy od lat walczą z nieprzyjemnym zapachem. Niestety, polskie prawo nie reguluje śmierdzącego problemu

- Smród, właściwie przez cały rok, ale szczególnie teraz, zimą i latem, jest nie do wytrzymania. Tym zapachem przesiąka pranie wywieszone w ogrodzie, nawet w sklepach spożywczych nie czuć zapachu pieczywa. To jest naprawdę koszmar - mówi jedna z mieszkanek Ceradza Kościelnego. Lokalna społeczność już od kilku lat walczy z fermą, która znajduje się w samym sercu wsi. Jeden z mieszkańców hoduje tam świnie amerykańskie, które karmi odpowiednimi paszami. Odchody zwierząt mają mocny, intensywny zapach, który jest utrapieniem dla mieszkańców.

- To jest bardzo przykra i niezręczna sprawa - przyznaje Aurelia Skrobała, sołtys wsi. - Z jednej strony rozumiem mieszkańców, bo zapach jest momentami nie do zniesienie. Z drugiej strony to gospodarstwo istnieje tu od pokoleń i jest źródłem dochodu dla tej rodziny - tłumaczy.

O problemie mieszkańców wie już sołtys wsi, gmina, a także starostwo czy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Niestety, wszystkie organy i urzędy mają związane ręce. Powód jest prosty. W Polsce nie ma ustawy, która by regulowała problem nieprzyjemnych zapachów.

- Odory w świetle polskiego prawa są nienormowane. Nie ma przepisów o dopuszczalnej emisji nieprzyjemnych zapachów. Zresztą to byłoby trudne do zrobienia z bardzo prostej przyczyny. Trudno zbadać zapach tak, by ustalić jego normę. To, co dla kogoś jest śmierdzące, nie oznacza, że inni tak samo czują - zauważa naczelnik wydziału inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Dodatkowo WIOŚ nie przeprowadza kontroli wszystkich ferm.

- Kontrolujemy tylko fermy wielkoprzemysłowe, gdzie hoduje się więcej niż 2 tysiące zwierząt. W tym przypadku ferma mieszkańca Ceradza Kościelnego nie przekracza tej liczby - tłumaczy przedstawiciel WIOŚ.

Z raportu opublikowanego przez Naczelną Izbę Kontroli wynika jasno. Ministerstwo Środowiska mimo planów, by sprawę nieprzyjemnych zapachów ferm uregulować, nie zrobiło nic. Problemem dla Ministerstwa jest bowiem brak metodyki badania uciążliwości odoru.

Z właścicielem fermy nie udało nam się skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ceradz Kościelny: Śmierdzący problem mieszkańców wsi - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski