Czytaj komentowany tekst: ZTM Poznań: W styczniu złapano prawie 3,5 tysiąca osób jadących bez ważnego biletu
Teraz podobno się to zmieniło (na własnej karcie o tym się nie przekonałem, gdyż zmęczony "wojnami" z czytnikami czy kasownikami zacząłem kupować bilety długookresowe na 30 dni). Wiem też od kolegi z redakcji, że w jego przypadku kontrolerzy jeszcze pod koniec stycznia mieli problemy z odczytaniem danych zawartych na karcie PEKA.
Jednak informacje, które przedstawił ZTM, a z których wynika, że kontrolerzy mają coraz mniej awaryjny sprzęt i coraz ciężej pracują, zapowiadają, że znów nie będzie opłacało się jeździć bez biletów.
Statystyki przyłapanych gapowiczów będą z pewnością rosnąć. Gdy przez wiele miesięcy trwały problemy z systemem i kartami PEKA, część pasażerów stwierdziła, że będzie jeździła na gapę. Nie było możliwości zweryfikowania, czy rzeczywiście mają zakupiony bilet elektroniczny, czy nie. Łapano głównie ludzi, którzy nie mieli przy sobie PEKI ani biletów papierowych.
Ciekawi mnie, czy przez pół roku problemów z PEKĄ zmniejszyły się wpływy z biletów i z jakiej puli trzeba będzie zabrać pieniądze, by dołożyć je na komunikację. I kiedy znów pasażerowie stwierdzą, że lepiej łożyć na komunikację niż obwiać się kontroli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?