Dodatek Nadzwyczajny NR 1075

MA RADIOWY GARNITUREK
Jak wiadomo – zwierzęta mówią ludzkim głosem tylko przed Bożym Narodzeniem. Natomiast kandydatka na prezydenta – doktor Ogórek – przemówi tylko w walentynki. Jej efektowna garsonka ukrywać będzie dziesiątki wysokiej klasy mikroskopijnych głośników. Pani doktor ma tylko poruszać ustami. Imitatorem dźwięku będzie – jak zwykle – przewodniczący Miller.

WOLNE SKOJARZENIA
Tu mi się coś skojarzyło i stworzyłem na poczekaniu taki świeżutki ,,Eintopf’’:

CZEKAJĄC NA EINTOPF
- Stirlitz, jak miał na imię Marks? – zapytał podchwytliwie Muller w stołówkowej kolejce Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy.
Stirlitz wiedział. Wiedział również, że Muller też wie, ale nie wiedział, czy jego Centrala w Moskwie wiedziała, ile wie Muller i ile wie jego Centrala.
Musiał więc kombinować. Po dłuższej chwili takiej kombinatoryki stanął na baczność, wyciągnął rękę i włożywszy głęboko palec serdeczny w oko Mullera wrzasnął:
- Engels!!!
Muller roztarł oko i pomyślał: - Stirlitz, dobry jesteś, ty przebiegły komuchu!

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Rzuciłem w zeszłym tygodniu swoją nową babulę, bo miała zeza. Jestem pewien, że widywała kogoś na boku.

TRZY PO TRZY
Zbyszek Kościelak  z Kalisza tak dziś pointuje: 
Niecierpliwy. Urodził się jako wcześniak. Wcześnie się ożenił, Emerytury już nie doczekał. 
Drogówka. Marzyło jej się słodkie życie. Poszła do policji. Dostała lizaka. 
_Odnowa._ Będę się modlił, pracował. Rzucę palenie i picie. Wystarczy, bo jeszcze uwierzycie...

SESJA TRWA
Egzamin pisemny. Profesor chodzi po sali i sprawdza, czy nikt nie ściąga. Nagle powiada: - Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy…
Na to z tyłu: - Też słyszę, ale ja się leczę...

WYSZUKANE W DROBNYCH
Nowak dał ogłoszenie do gazety w dziale ,,Szukam żony”. Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami: - Weź pan moją!

WYC PRZEDWOJENNY
- Abraham, a skąd ty masz taki piękny, duży zegarek?
- Tate mi go sprzedał, jak umierał…