Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerwonak: Mieszkańcy nie chcą zamknięcia apteki

RED
Biuro podawcze zostanie przeniesione wraz z niektórymi wydziałami do pomieszczeń po aptece
Biuro podawcze zostanie przeniesione wraz z niektórymi wydziałami do pomieszczeń po aptece Robert Domżał
Z końcem czerwca przestanie działać apteka, która znajduje się w Urzędzie Gminy w Czerwonaku. W jej miejscu powstanie Biuro Obsługi Klienta. - Niech starzy, schorowani ludzie wychodzący z ośrodka zdrowia szukają sobie innej apteki - tak decyzję wójta komentują niektórzy mieszkańcy tej miejscowości.

- Najbliższa apteka znajduje się przy ul. Gdyńskiej. To mniej więcej kilometr od przychodni. Dla przyjeżdżających autem to niewielka różnica, ale dla osób starszych to jest problem, tym bardziej, że Czerwonak jest pagórkowaty - mówi pani Anna spotkana przy ośrodku zdrowia.

Umowę na wynajem pomieszczeń na aptekę wypowiedziano właścicielce w grudniu ubiegłego roku. Po jej zamknięciu w Czerwonaku będą dwie apteki zamiast trzech.

Powodem wypowiedzenia umowy jest brak miejsca w budynku na biura Urzędu Gminy. Wójt Jacek Sommerfeld twierdzi, że niektóre wydziały nie mieszczą się w obecnych salach.

- Wydział podatkowy nie mieści się w pomieszczeniu, z którego teraz korzysta. Ścisk to niekomfortowa sytuacja dla osób, które przychodzą rozmawiać o kwestiach podatkowych - mówi wójt Sommerfeld.

Po zmianach mieszkańcy będą mogli w jednym miejscu spotkać pracowników wydziałów, w których mają być rozwiązywane ich sprawy. A zmiany mają polegać na przeniesieniu wydziału podatkowego i tych, do których mieszkańcy przychodzą najczęściej oraz biura podawczego na parter Urzędu Gminy. Na razie nie wiadomo, jak będą zagospodarowane pomieszczenia po aptece, a jest to około 100 mkw. Nie ustalono też, czy urzędnicy poszczególnych wydziałów będą pełnili w nowym biurze obsługi dyżury, czy może będą wzywani do niego w miarę potrzeby.

Mieszkańców niepokoi i to, że wójt ogłosił nabór do pracy w urzędzie. Mówią, że i tak pracuje tam zbyt wiele osób. Jacek Sommerfeld wyjaśnia, że nie spowoduje to wzrostu zatrudnienia w urzędzie.

- Nabór związany jest z zakończeniem umowy z osobą, która pracowała na czas określony. Obsługiwała ona punkt informacyjny. Umowa nie została przedłużona i dlatego konieczny jest nabór - mówi wójt liczącej 25,5 tys. mieszkańców gminy. Obecnie w Urzędzie Gminy w Czerwonaku jest 96 etatów, z czego 79 to stanowiska urzędnicze, 4 to pracownicy obsługi, a 13 osób to strażnicy gminni. Dla porównania w Tarnowie Podgórnym mającym 23,25 tys. mieszkańców w urzędzie jest 89 etatów. W tym etaty dla Straży Gminnej.

- Pracowników administracyjnych mamy 64. Ale od czterech lat nie zwiększaliśmy zatrudnienia w urzędzie i pracownicy mają coraz więcej obowiązków - mówi Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski