Czytaj komentowany tekst: GOAP zatonie w długach? Musi zapłacić milionowe rachunki
Wprawdzie Krzysztof Mączkowski to nie tabliczka czekolady, ale wiceprezydent Jędrzejewski zachował się tak, jakby mu jej odmówiono. Nawet w polityce nie zawsze dostaje się to, czego się chce. I jeżeli nie udało się dostać czwartego fotela w zarządzie GOAP-u dla swojego kandydata, to należało się z tym faktem pogodzić. Składanie na znak protestu rezygnacji z funkcji prezesa to nic innego niż próba wymuszenia słodyczy przez przedszkolaka.
Trudno odmówić wiceprezydentowi skuteczności. Znowu wybrano go prezesem, a jego kandydat jest w zarządzie. Nie stał się jednak cud: Poznań nie przestał tonąć w śmieciach, a GOAP być najbardziej znienawidzonym związkiem od czasu Związku Radzieckiego. A śmieci zmiotły już niejeden stołek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?