Czytaj komentowany tekst: Poznań: Chory radny na sesjach. Szukał ciepła w murach Urzędu Miasta
Martwią mnie za to dwie rzeczy. Skoro szef kluby radnych PO został asystentem Leszka Wojtasiaka, to zapewne pracuje przy ul. Szyperskiej. Położenie urzędu - zwłaszcza dla człowieka z chorymi zatokami - nie do pozazdroszczenia. Nad Wartą bowiem porywisty wiatr hula nader często. Może on przynosić nie tylko niekorzystne zmiany zdrowotne, ale także polityczne i kadrowe. Nie jest żadną tajemnicą, że lokalni działacze Platformy Obywatelskiej upodobali sobie urzędnicze synekury, całkiem zręcznie między nimi lawirując. Przykład Wojewódzkiego Urzędu Pracy, a dokładniej stanowiska wiceszefa placówki może uchodzić za wręcz sztandarowy. Zgadnijcie, gdzie pracę otrzymał Michał Stuligrosz, kiedy nie udało mu się wejść do sejmu? Oczywiście w pośredniaku. A kiedy już zrządzeniem losu zasiadł w parlamentarnych ławach, zastępując Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz, bo ta z sejmu pojechała do europarlamentu, jego miejsce zajął Marek Sternalski.
Jak można wyczytać na stronie WUP, urząd ma realizować zadania w zakresie kreowania polityki rynku pracy, inicjowania i wspierania skutecznych rozwiązań promujących i stymulujących rozwój rynku pracy w województwie wielkopolskim.Widać, że jednostka samorządowa wzięła sobie te zadania mocno do serca, bo postanowiła również stymulować karierę czynnych polityków Platformy Obywatelskiej. Zresztą, nie ona jedna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?