W czwartek do prokuratury na Grunwaldzie zgłosiła się rodzina dziecka, które zmarło w szpitalu przy ul. Polnej w Poznaniu. Sprawa dotyczy śmierci jednego z noworodków. Chłopczyk urodziły się 16 stycznia tego roku. Po jedenastu dniach chłopczyk zmarł.
Jak mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, rodzina z informacji, które uzyskała od szpitala dowiedziała się, że dziecko zmarło na sepsę. – Zaniepokoiło ich ten fakt i sugerowali, że dziecko zaraziło się chorobą w szpitalu – mówi i dodaje: – Rodzina chłopca zgłosiła podejrzenie popełnienie przestępstwa.
Inna bulwersująca sprawa w szpitalu przy ul. Polnej: "Przyjęli rodzącą pacjentkę zdrową. Opuściła szpital umierająca"
Rodzice dziecka zostali przesłuchanie w roli świadków, dokumentacja medyczna jest zabezpieczona, a sekcja zwłok chłopczyka zlecona przez prokuraturę odbędzie się we wtorek.
O sprawie napisał w piątek portal internetowy "epoznan.pl".
Lesław Ciesiółka, rzecznik Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego przy ulicy Polnej, nie potwierdza, że dziecko zaraziło się w jego szpitalu.
– Wcześniej matka dzieci była hospitalizowana w innym szpitalu, z którego po jednym dniu wyszła na własną prośbę. Ustalenie źródła zakażenia jest w tym przypadku trudne, gdyż mama nie była objęta odpowiednią opieką w okresie poprzedzającym poród. W związku z tym nie można wykluczyć, że dziecko było skolonizowane bakteriami jeszcze przed porodem – przyznaje rzecznik szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?