Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anglia to cały czas dobra szkoła żużla

TS
Grzegorz Zengota
Grzegorz Zengota Waldemar Wylegalski
W tym roku tylko trzech polskich żużlowców podpisało kontrakty z klubami angielskiej Elite League. Są to Grzegorz Zengota i Tobiasz Musielak z leszczyńskiej Fogo Unii oraz Szymon Woźniak z Polonii Bydgoszcz.

- To bardzo dobry ruch z ich strony. Zwłaszcza dwóch ostatnich, którzy skończyli właśnie wiek juniora i niejako z automatu będą mieli o połowę imprez mniej w swoim kalendarzu. Występy w Anglii pozwolą im tę lukę wypełnić - twierdzi Paweł Ruszkie-wicz, komentator telewizyjny i ekspert żużlowy "Głosu Wielkopolskiego".

Jego zdaniem Polacy na Wyspach powinni stać się lepszymi zawodnikami. - Bo nadal nie ma lepszej szkoły niż Anglia. Tam tory są specyficzne, a to sprzyja podnoszeniu umiejętności technicznych. Elite League, to także świetna nauka profesjonalizmu. W tej lidze mecze rozgrywane są bardzo często i zawodnicy muszą się wykazać dobrym przygotowaniem nie tylko sportowym, ale i logistycznym. Żeby tam jeździć trzeba mieć wszystko umiejętnie poukładane - dodaje Ruszkiewicz.

Nie ma co jednak ukrywać, że aktualny poziom Elite League wyraźnie odstaje od naszej Enea Ekstraligi. - To prawda, ale tam cały czas nie brakuje dobrych zawodników. Liga angielska największy kryzys przechodziła kilka lat temu, gdy uciekali z niej najlepsi żużlowcy. Teraz pod tym względem jest lepiej, choć dużym ciosem dla tych rozgrywek była niedawna decyzja Tai Woffindena, który postanowił zrezygnować z jazdy w swoim kraju - uważa nasz ekspert.

W tym roku w Anglii zobaczymy jednak kilku znanych zawodników. Kontrakty z brytyjskimi klubami mają podpisane m.in. Chris Holder, Troy Batchelor, Niels Kristian Iveresen, Matej Zagar, Andreas Jonsson czy Jason Doyle. - Dobrym przykładem zawodnika, który robi systematyczne postępy jeżdżąc regularnie w Anglii jest właśnie Doyle. Zagar też odkąd postawił na Elite League, to pnie się w żużlowej hierarchii. Oby podobnie było w przypadku naszych zawodników, bo cała trójka to nadzieje polskiego żużla - dodaje Ruszkiewicz.

Musielak w przyszłym sezonie będzie zdobywał punkty dla Wolverhampton Wolves, Zengota podpisał kontrakt ze Swindon Robins, a Woźniak trafił do Leicester Lions. Dla Zengoty to powrót do ekipy Rudzików. - Pierwszy sezon tam spędzony był dla mnie bardzo udany, więc nie wahałem się ani chwili, gdy otrzymałem propozycję ponownych startów. Jazda w Anglii, to dla mnie ogromne doświadczenie, a Swindon traktuję jak swój drugi dom - cytuje Polaka oficjalna strona Robins.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski