Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posnania stara się o budowę przystani na Warcie [WIDEO]

Karolina Koziolek
Paweł Szczepaniak z Posnanii mówi, że budowa przystani to kolejny krok w łączeniu publicznych i klubowych interesów
Paweł Szczepaniak z Posnanii mówi, że budowa przystani to kolejny krok w łączeniu publicznych i klubowych interesów Grzegorz Dembiński
Marina nad Wartą. To hasło w Poznaniu było już odmieniane przez wszystkie przypadki. Teraz pojawia się po raz kolejny. Klub Sportowy Posnania wystąpił o pozwolenie na budowę przystani dla 48 jednostek pływających. To zbieżne z planami miasta, które planuje rozpisać konkurs na marinę.

KS Posnania niedawno, za kilka milionów złotych, wyremontowała budynek starej przystani. Opłaciło się, dziś na niej zarabia. M.in. dzięki siłowni, która służy nie tylko sportowcom, ale także osobom z zewnątrz. Posnania postanowiła iść dalej w łączeniu własnych i społecznych interesów.

- Stawiamy na turystykę. Mamy projekt przystani na 48 jednostek. Miejsce jest idealne. Blisko stacja benzynowa, na której wodniacy będą mogli zatankować. My zaproponujemy im serwisowanie pojazdów, m.in. wodę oraz dostęp do toalet, pryszniców. Będzie tu można coś zjeść - wylicza Paweł Szczepaniak, wiceprezes Posnanii. - Nasz pomysł to zamknięta całość. Dla klubu to korzyści finansowe, a dla poznaniaków i turystów wygoda, jakiej dotychczas nie było.

Przystań Posnania

Pomysłowi patronuje Wydział Gospodarki Nieruchomościami, który planuje w przyszłym roku ogłosić oficjalny konkurs na dzierżawcę terenu pod przystań właśnie przy moście Królowej Jadwigi.

- Nie wyróżniamy Posnanii, ale jej zapał pokazuje, że nie działamy w próżni - zastrzega Szymon Błażek z WGN, który nadzoruje rozwój nadrzecznej infrastruktury.

Przypomina zarazem, że przed urzędnikami jeszcze długa droga. - W pierwszej kolejności musimy wyznaczyć linię brzegową, żeby wiedzieć, która część terenu będzie dzierżawiona od miasta, a która od Skarbu Państwa - tłumaczy.

Dlatego konkurs WGN planuje dopiero w przyszłym roku. Swój kalendarz ma również Posnania. - Liczymy, że dostaniemy pozwolenie na budowę w przyszłym roku. Marina powinna być gotowa za dwa lata - wyjaśnia Paweł Szczepaniak.

Problemem jest jednak dojazd. Jedyna droga prowadzi przez teren miejskiego parku. ZZM niechętnie wydaje przepustki na przejazd. - Rozwiązaniem byłoby wydzielenie drogi z terenu zielonego, a także stworzenie parkingu w pewnej odległości. Pozwoli to zaparkować samochód bez konieczności przejazdu przez park - tłumaczy Szczepaniak. Dodaje zarazem, że liczy na dobrą wolę magistratu.

Budowa przystani jest pieśnią nieodległej przyszłości. A już w tym roku powstanie tam plaża miejska z hamakami i leżakami. Miasto ogłosi konkurs na jej operatora. Liczy, że będzie to właśnie Posnania.

Możliwe, że wraz z plażą pojawi się mały pomost do cumowania łódek. Stanie się zarazem przystankiem tramwaju wodnego, który podobnie jak w ubiegłym roku pojawi się na Warcie. Prawdopodobnie na cyplu na wysokości katedry pojawi się także wypożyczalnia sprzętu wodnego. Miejska plaża będzie też przy Kontener-arcie, na Szelągu oraz być może na cyplu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski