W spotkaniu Polska-Szwecja obie drużyny postawiły na twardą obronę. W efekcie zarówno Szwedom, jak i Polakom zdarzały się trwające po kilka minut okresy bez zdobyczy bramkowej. W pierwszej połowie łącznie padło tylko 21 goli - tę część spotkania Trzy korony wygrały 11:10. Druga odsłona należała jednak do Biało-czerwonych. Na szczególne brawa zasłużył dokonujący w bramce cudów Sławomir Szmal. Popularny Kasa przypomniał, że należy do światowej czołówki.
W ćwierćfinale Polacy zmierzą się z Chorwatami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?