Dochody wynoszące 918,4 mln zł, wydatki - 988,4 mln zł - tak prezentuje się przyjęty wczoraj przez sejmik budżet województwa na 2015 rok. W połowie roku będzie jednak zmieniany.
- To budżet otwarcia, który na razie zakłada tylko podstawowe działania - mówi marszałek Marek Woźniak. - Nie uwzględnia wykorzystania funduszy europejskich, gdyż czekamy na szczegółowe procedury. Gdy będą gotowe, w maju lub czerwcu uzupełnimy budżet.
Są pieniądze na szpital
Po latach oczekiwań, władze zarezerwowały pierwsze pieniądze na budowę nowego szpitala dziecięcego w Poznaniu. Chodzi o 10 mln zł na przygotowanie dokumentacji i projekt.
Jeszcze w grudniu Komisja Europejska zatwierdziła regionalny program operacyjny, w którym budowa kliniki jest projektem kluczowym. Teraz potrzeba potwierdzenia ministerstwa zdrowia. Samorząd nie wyobraża sobie jednak, żeby resort zakwestionował budowę.
- W najbliższych miesiącach powstanie program, na podstawie którego ogłosimy przetarg na projekt. I jeszcze w tym roku - przetarg na wykonawcę. Chcielibyśmy wbić łopatę w 2016 r. - mówi Leszek Wojtasiak z zarządu województwa. Koszt budowy szpitala na 360 łóżek samorząd szacuje na ok. 300-320 mln zł.
Znów będą nowe pociągi
Najwięcej pieniędzy w budżecie - 377,8 mln zł - przeznaczono na kolej i drogi. Z tego m.in. 120 mln zł pójdzie na dotacje dla spółek Koleje Wielkopolski i Przewozy Regionalne, a 9,7 mln zł na naprawę taboru.
- Odnośnie dróg na razie zapisaliśmy w budżecie tylko standardowe zadania, np. ich utrzymanie oraz drobne inwestycje, np. remont biegnącej m.in. przez Nowy Tomyśl i Grodzisk drogi nr 308 - mówi wicemarszałek Wojciech Jankowiak. - Kiedy będą pieniądze z UE, zainwestujemy je m.in. w nowy tabor kolejowy, czyli albo kilkanaście pociągów typu Elf, albo kilka szynobusów i około 10 Elfów.
Głównym kierunkiem budżetowym są także wydatki na ochronę zdrowia. Przeznaczono na nią 121 mln zł. Pójdą m.in. na inwestycje w Wielkopolskim Centrum Onkologii i szpitalu w Kowanówku. 115,4 mln zł zapisano z kolei na meliorację i rolnictwo. Chodzi m.in. o budowę zbiorników małej retencji czy remonty centów doradztwa rolniczego.
PiS rozmawia z władzami
Drugie pod względem wysokości są jednak wydatki na administrację publiczną.
I to właśnie nie podobało się radnym PiS. Zwłaszcza, że budżet przewiduje 2,5-procentowe podwyżki w Zarządzie Dróg Wojewódzkich i Urzędzie Pracy. PiS w poprawkach proponowało administracyjne cięcia i zniesienie dofinansowania (500 tys. zł) dla Wielkopolskiej Agencji Zarządzania Energią. W zamian chciało przeznaczyć ponad 6 mln zł na trzy zdrowotne programy profilaktyczne dla dzieci.
- Choć poprawki zostały odrzucone, mamy zapewnienie marszałka, że jest otwarty na realizację tych programów - mówi Zbigniew Hoffmann z PiS. - Budżet jako całość uważamy za zrównoważony.
Dlatego, po powtórzeniu marszałka o zainteresowaniu programami, radni PiS nie zagłosowali przeciwko budżetowi, a wstrzymali się od głosu.
Swoje poprawki zgłosił też Ryszard Grobelny, radny niezrzeszony. Chciał, aby uwzględnić w budżecie wyższe, prognozowane dochody z PIT, a dodatkowe 8,6 mln zł przeznaczyć na obniżenie deficytu oraz m.in. na strategię promocyjną Wielkopolski i wydarzenia kulturalne związane ze 1050. rocznicą chrztu Polski. Wszystkie poprawki zostały odrzucone głosami koalicji PO-PSL. Budżet przyjęto 24 głosami. Za głosowali radny PO, PSL oraz Ryszard Grobelny i nowy radny Mirosław Kruszyński, były wiceprezydent Poznania. Wstrzymało się 8 radnych PiS, a przeciwko głosowali trzej radni SLD Lewica Razem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?