Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Miller: Tomasz Lewandowski nie zostanie zawieszony za krytykę [ROZMOWA]

Paulina Jęczmionka
Leszek Miller: Tomasz Lewandowski nie zostanie zawieszony za krytykę
Leszek Miller: Tomasz Lewandowski nie zostanie zawieszony za krytykę Piotr Smoliński
Z Leszkiem Millerem, byłym premierem, przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej, rozmawia Paulina Jęczmionka.

Magdalena Ogórek jako kandydatka SLD na prezydenta jest zastępstwem dla europosłanki Krystyny Łybackiej?
Leszek Miller
: Nie. To kandydatka innego pokroju. Oczywiście, poseł Krystyna Łybacka spełniałaby wszystkie wymagania, ale - siłą rzeczy - Magdalena Ogórek jest propozycją dla innego pokolenia. Dla Polek i Polaków ukształtowanych w nowej, europejskiej Polsce. Mam nadzieję, że uruchomi zaangażowanie młodych, którzy do tej pory nie chodzili na wybory.

A czy nie jest kandydatką, dlatego że właśnie Krystyna Łybacka, ale i inne osoby, odmówiła?
Leszek Miller
: Musieliśmy dokonać jakiegoś wyboru. Stwierdziliśmy, że kandydatem powinna być kobieta. Kobieta, która jest w stanie poruszyć młodą część społeczeństwa.

Ale jakie konkretnie cechy, kompetencje zdecydowały o tym, że najlepszą kandydatką jest Magdalena Ogórek?
Leszek Miller
: Np. fakt, że może przemawiać w imieniu młodego pokolenia. Ponadto, jej mama zmarła, gdy miała 13 lat, ojciec ciężko pracował jako górnik, a mimo to, potrafiła ukończyć świetne liceum w Rybniku, studia, a potem zrobić doktorat. Pracowała w kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego, w mojej i w MSW. Jest przykładem kobiety dającej sobie radę w trudnych okolicznościach.

To cecha głowy państwa?
Leszek Miller
: Człowiek nie rodzi się prezydentem czy premierem. Gdy ja obejmowałem swój pierwszy urząd ministra pracy, też mnóstwo ludzi mówiło, że się do tego nie nadaję, bo nie mam doświadczenia w pracy państwowej. To się okaże dopiero w przyszłości. Na pewno Magdalena Ogórek ma solidne podstawy teoretyczne. Trzeba dać jej szansę, by mogła zastosować je w praktyce.

Jest ostatnią deską ratunku dla SLD? Niektórzy powiedzieliby, że raczej gwoździem do trumny.
Leszek Miller
: Znam te wypowiedzi. Pani Ogórek wywołuje ogromne emocje. Ale w polityce o to chodzi. Partia, która nie wywołuje emocji - pozytywnych lub negatywnych, znika ze sceny politycznej. Kandydat na poważny urząd też nie ma szans. Huraganowy atak na Magdalenę Ogórek jest spowodowany różnymi interesami. Salon warszawski jest zawiedziony, że kandydatem nie jest osoba przez niego wskazana. Część lewicy uważa, że do tej pory nie ujawniła wyrazistych poglądów lewicowych. Niektóre środowiska kobiece mówią, że ktoś inny był naznaczony. To nie ma żadnego znaczenia. Prezydentem zostaje się, zbierając głosy ludzi. Sądzę, że zainteresowanie panią Ogórek będzie rosło.

Pytanie: czy przełoży się na zainteresowanie SLD w wyborach parlamentarnych?
Leszek Miller
: Nie wiem. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, by zwiększyć frekwencję wyborczą, wyciągnąć z domu do tej pory niegłosujących, źle oceniających całą klasę polityczną. Gdyby ta grupa opowiedziała się za panią Ogórek, to byłby ogromny sukces tej kandydatury.

Włodzimierz Cimoszewicz uważa, że wszystko, co poza SLD zwiędło, a sam SLD konsekwentnie popełnia harakiri.
Leszek Miller
: Cimoszewicz od 2005 r. nie ustaje w krytyce. Dedykuję mu fraszkę: "Krytyk i eunuch z jednej są parafii. Obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi". Jeśli ktoś ma pretensje do SLD, niech stworzy partię i próbuje realizować swoje rady.

Tomasz Lewandowski, radny i szef poznańskiego SLD, który zareagował na ogłoszenie kandydatury pytaniem: "czy kogoś tam totalnie porąbało?", też powinien założyć swoją partię?
Leszek Miller
: Skrytykował głównie okoliczności. Niezależnie co, kto o nich myśli, jest w nich pewien symbol. Kandydatura została ogłoszona w dniu śmierci Józefa Oleksego. Umarł wybitny polityk lewicy. Ale lewica nie umarła. Przekształca się i odradza. Symbolem jest Magdalena Ogórek.

Ze strony Lewandowskiego padły jednak słowa krytyki. Czy zatem nie powinien być zawieszony w prawach członka SLD, jak Grzegorz Napieralski?
Leszek Miller
: W żadnym razie. Tomasz Lewandowski nie mówi, że SLD należy rozwiązać, wyprowadzić sztandar.

Mówił, że być może trzeba zmienić szyld, nazwę partii.
Leszek Miller
: Nie mówi i nie robi tego, co Napieralski. A w SLD jest swoboda krytyki, debaty.

Może władze SLD powinny posłuchać Lewandowskiego, który mówi o zmianie szyldu SLD i tworzeniu szerokiej lewicy?
Leszek Miller
: Kandydatura pani Ogórek jest właśnie sygnałem, że szukamy nowych, młodych ludzi. Tak, jak SLD otworzył kiedyś Polsce drzwi do UE, tak teraz otwieramy młodemu pokoleniu Polaków drzwi do wielkiej polityki. Takiego silnego sygnału, jak w tej chwili, dawno w Polsce nie było.

Jeśli ci młodzi przyjdą, Pan zrezygnuje?
Leszek Miller
: Nie jestem nieśmiertelny.

Rozmawiała Paulina Jęczmionka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski