Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjacielskie kolędowanie z pomocą dla Wiktorka [ZDJĘCIA]

Anna Kot
Spotykają się co roku od lat ...10. Barbara Rauhut, nauczycielka rytmiki i akompaniator w Ogólnokształcącej Szkole Baletowej i Akademii Muzycznej z Poznania i jej przyjaciele, znajomi i znajomi znajomych

Tym razem do Naszego Klubu na doroczne kolędowanie przyszło ponad 90 osób, a jej towarzyszył grą na skrzypcach kolega muzyk – Zdzisław Wawrzynowicz. Na początek zabrzmiało „Wśród nocnej ciszy”, a na koniec - jeszcze głośniej – „Tryumfy króla niebieskiego”. A pomiędzy nimi cały repertuar nie tylko polskich kolęd i pastorałek. Jednym z ważniejszych momentów spotkania była chwila poświęcona niedawno zmarłej dr. Wandzie Błeńskiej, lekarce i świeckiej misjonarce. Dla uczczenia pamięci o Pani Doktor, która dwukrotnie była gościem kolędowania - gdy miała 100 i 102 lata - muzycy zagrali "Ave Verum Corpus" Mozarta.

Magnesem i siłą sprawczą spotkania jest pani Basia – jak wielu o niej mówi. Bo pani Basia choć na emeryturze, nie może usiedzieć na miejscu, a już na pewno nie potrafi żyć bez ludzi. A skoro gitarę i pianino uważa za artykuł pierwszej potrzeby, nie potrafi żyć także bez muzyki. I ten zestaw jej potrzeb sprawia, że ludzie lgną do niej, a ona do nich i tak, nie wiedząc jak to się stało już całą dekadę zaprasza kogo tylko może do wspólnego śpiewania kolęd. Pani Basia dba też o zestawy tekstów dla zaproszonych, co – przy ich liczbie - wymaga dodatkowego wysiłku. A kolędowanie zawsze wydaje się za krótkie – nawet gdy trwa ponad 2 godziny.

Pani Basia zaprasza nie tylko do śpiewania kolęd i nie tylko do Naszego Klubu, bo pani Basia chwyta za gitarę i biegnie grać i śpiewać, gdzie tylko ją ktoś zaprosi, także do instytucji niosących pomoc chorym dzieciom i ludziom starszym.
Ta jej wrażliwość przejawia się także w całkiem konkretnym działaniu.

Odkąd pamięta, podczas wspólnego śpiewania zachęca gości do ofiarowania choć symbolicznej złotówki szczególnie na pomoc dla 7-letniego Wiktorka Jagodzińskiego z Konina. W tym roku pani Basia była wyjątkowo zadowolona. Bo z roku na rok coraz szerzej otwierają się serca i portfele jej znajomych – właśnie ostatnio włożyli do pudełka 670 złotych. To znaczna pomoc dla mamy wychowującej samotnie chłopca, który urodził się z wielowodziem – nie chodzi, nie słyszy, nie mówi, a zaraża ludzi pogodą i uśmiechem. Pani Anna nie może pracować ze względu na opiekę nad synkiem i utrzymuje się tylko z zasiłku, ale staje na głowie, by poprawić komfort życia dziecka.

Pomóc Wiktorkowi może każdy, przeznaczając 1 % podatku do Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” KRS 0000037904
nr rachunku 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem „Na leczenie i rehabilitację Wiktora Jagodzińskiego” 5480

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski