Bartosz Wieliński nowym dyrektorem GOAP-u

Poprzednik Bartosza Wielińskiego na tym stanowisku – Przemysław Gonera został zwolniony w trybie dyscyplinarnym w poniedziałek.

Zobacz: Śmieci w Poznaniu: Przemysław Gonera zwolniony z GOAP-u

Dyrektor Bartosz Wieliński stoi przed nie lada wyzwaniem. Musi uporać się z problemami związanymi z funkcjonowaniem systemu odpadowego, hałdami śmieci, brakiem pojemników, skargami mieszkańców na bałagan, zadbać o terminowy wywóz śmieci. Istotną kwestią jest także edukacja mieszkańców, bo z segregacją śmieci nadal jest duży kłopot.

Najtrudniejszym jednak zadaniem, z którym musi zmierzyć się dyrektor GOAP-u jest kiepska sytuacja finansowa związku. Nad GOAP-em wisi groźba utraty płynności finansowej w połowie lutego. A przypomnijmy, że już na początku stycznia związek ratował się 25 mln kredytu, by mógł zapłacić faktury za wywóz i zagospodarowanie odpadów. Do tego nadal nie wszyscy mieszkańcy zostali objęci nowym systemem. Szacuje się, że około 50 tys. osób jest poza nim, nie złożyło deklaracji i nie płaci za śmieci. Natomiast część z tych, którzy złożyli deklarację, uchylają się od płacenia. Ściągalność opłaty za śmieci na terenie gmin, tworzących GOAP, wynosi poniżej 90 proc.

Bartosz Wieliński ma 29 lat. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. Ukończył też studia podyplomowe na Uniwersytecie Ekonomicznym Poznań. Najpierw był dyrektorem, a obecnie prezesem spółki Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego Hipodrom Wola. Jest też przedstawicielem wojewody w Radzie Społecznej Szpitala Klinicznego im. Jonschera w Poznaniu. W ostatnich wyborach samorządowych zdobył mandat radnego w Środzie Wlkp., został wiceprzewodniczących Rady Miejskiej w tym mieście. Bartosz Wieliński jest członkiem Platformy Obywatelskiej.

ZOBACZ TEŻ:

• Śmieci w Poznaniu: Kosze się przesypują, wiceprezydent przeprasza [WIDEO, ZDJĘCIA]
• Śmieci w Poznaniu: Miastu grozi plaga szczurów
• Śmieci w Poznaniu: Raj dla szczurów, piekło dla ludzi