Czytaj komentowany tekst: Ubezwłasnowolnią bezdomną mieszkającą w namiocie przy PST?
Ani to zaradność, ani realizacja głośnego hasełka "Mieszkanie prawem, nie towarem", które często zobaczyć można na manifestacjach anarchistów. Zwykłe chamstwo, warcholstwo, koniec i kropka! Może dlatego jakoś mi nie po drodze ze skłotersami ze Starego Rynku, opowiadającymi banialuki o niezwykle opresyjnym systemie, wyrzucającym niemal każdego na margines społeczeństwa, kontestującym wszystko i wszystkich. Teoretycznie z równie dużym dystansem powinienem odnosić się do Elżbiety Zielińskiej, chyba najsłynniejszej bezdomnej osoby w Poznaniu. Ta mieszkająca w namiocie przy PST kobieta również ma w poważaniu prawo własności. W połowie 2013 r. zorganizowała sobie koczowisko na Piątkowie, pokazując środkowy palec władzom miasta i wszelkim możliwym służbom. Buntowniczka. Jednak nie tak jak w przypadku anarchistów, z wyboru, a z konieczności.
Z panią Elżbietą rozmawiałem kilkakrotnie. Za każdym razem zadziwiała mnie swoją elokwencją, zdroworozsądkowym podejściem do życia, otwartością. Fajna kobieta. Właśnie dlatego, chciałbym, by w końcu wsłuchała się w głos ludzi wyciągających do nie rękę. Jednak nie tą z jedzeniem, a bardziej systemowym rozwiązaniem problemu, bo mieszkanie nie jest prawem, ale godne życie powinno nim być.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?