W takiej sytuacji pozostali młodzieżowcy Byków trafili do innych drużyn. - Chcieliśmy, aby każdy z nich miał okazję do regularnych startów. To w pewnym sensie nasza inwestycja w przyszłość, bo pamiętajmy, że po następnym sezonie młodszy z braci Pawlickich także już nie będzie juniorem. Musimy zatem już myśleć o jego ewentualnym następcy. Na szczęście, w naszym klubie nigdy nie brakowało uzdolnionej młodzieży. Teraz też jest jej sporo - mówi prezes Piotr Rusiecki.
Na rywalizację o miejsce w podstawowym składzie Fogo Unii mógł zdecydować się Daniel Kaczmarek. Kończący w czerwcu tego roku 18 lat żużlowiec zdecydował się jednak na kolejne wypożyczenie do Wandy Kraków. - Doszedłem do wniosku, że lepiej będzie, gdy odjadę wszystkie mecze i zdobędę cenne doświadczenie. Gdybym startował w Lesznie, to nawet w przypadku miejsca w składzie kończyłbym starty po 8. wyścigu, a przecież nie o to tutaj chodzi - stwierdził zawodnik na portalu "Sportowe Fakty".
Przy podejmowaniu tej decyzji Kaczmarek na pewno sugerował się także tym, że w tym roku Wanda będzie już jeździć w Nice PLŻ. - Cieszę się, że będę miał okazję startować w tej lidze. Rozgrywki Nice PLŻ prezentują nie tylko wyższy poziom, ale i gwarantują większą liczbę meczów - dodał zawodnik. Na zapleczu ekstraligi Kaczmarek będzie mógł rywalizować z innym wychowankiem Unii, Michałem Piosicki. On jednak zdecydował się na transfer definitywny do Gniezna.
- Sponsor Startu mocno we mnie wierzy i dlatego zdecydowałem się na taki krok. W tym klubie jeździłem już w poprzednim sezonie, ale tylko jako gość. Teraz mam być liderem formacji młodzieżowej. Wierzę, że mając odpowiedni sprzęt podołam temu zadaniu. Do ligi już się zresztą przygotowuję i to wspólnie ze swoimi kolegami z Leszna - mówił Piosicki na prezentacji zespołu z Gniezna, z którym związał się dwuletnią umową.
Na wypożyczenie trafił natomiast Marcin Nowak. On, podobnie jak w poprzednim sezonie, będzie zdobywał punkty dla GKM Grudziądz. - To dla mnie idealne rozwiązanie. Cieszę się, że kluby dogadały się między sobą i nadal będę mógł tam jeździć. Tym bardziej, że ten zespół to w tej chwili ekipa z ekstraligi - mówi 19-latek z Leszna. Nowak będzie miał zatem świetną okazję sprawdzić swoją formę na tle najlepszych.
W Lesznie natomiast o miejsce u boku Piotra Pawlickiego będą walczyć wspomniani już Smektała oraz Kubera. Zdecydowanie większe szanse na występy w Enea Ekstralidze ma ten pierwszy. Smektała już zresztą w ubiegłym roku miał okazję zadebiutować w elicie i w meczach, w których wystąpił prezentował się więcej niż przyzwoicie. Jego dobra jazda została zresztą zauważona przez trenerów kadry i młody leszczynianin wkrótce pojedzie na zgrupowanie reprezentacji.
Kto będzie następny? - W szkółce mamy kolejnych adeptów, którzy nieźle rokują na przyszłość. Niektórzy pewnie wkrótce podejdą do egzaminu na licencję - zapowiada trener Roman Jankowski. Wygląda więc na to, że o przyszłość leszczyńskiego żużla można być spokojnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?