Dla psychologa każdy uczeń ma być ważny

Nauczyciel, szkolny pedagog i psycholog muszą indywidualne pracować z uczniem. Nie znaczy to jednak, że do tej pory, tego nie robili. Najczęściej indywidualnie pracowali z uczniem, który miał kłopoty z nauką. Teraz muszą się skupić na każdym z nich. Ma im w tym pomóc m.in. katalog potrzeb edukacyjnych, opracowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Aniela Kobusińska-Luty, pedagog i doradca zawodowy w Gimnazjum nr 56 w Poznaniu, uważa, że aktywne uczestnictwo pedagogów w procesie edukacyjnym ucznia jest nieodzowne.
- Zawsze musimy mieć na względzie to, że każdy uczeń jest inny, uczy się w inny sposób, inaczej przyswaja wiedzę - tłumaczy Aniela Kobusińska-Luty. - Znając potrzeby uczniów, łatwiej się z nimi pracuje, bo możemy dopasować sposób prowadzenia zajęć i przekazywania wiedzy do wszystkich i do każdego z osobna.

Pedagog przyznaje, że niejednokrotnie w placówkach uczeń zdolny nie mógł liczyć na indywidualne wsparcie, pomagające mu dodatkowo rozwijać zainteresowania, bo więcej czasu poświęcano uczniom z brakami lub problemami.
Potrzeby edukacyjne uczniów rozpoznają głównie nauczyciele i rodzice. Gdy zostaną zdiagnozowane, szkoły mogą liczyć na pomoc poradni psychologiczno-pedagogicznych. Opinia przez nie sporządzona jest nie tylko wskazówką dla rodziców, jak postępować z dzieckiem, ale i podstawą do podjęcia działań w szkole.
- Już w momencie, kiedy rodzice zauważą, że ich dziecko prześciga rówieśników w po-szczególnych umiejętnościach lub za nimi nie nadąża, powinni zwrócić się do psychologa i pedagoga - mówi Piotr Wiliński, dyrektor Poradni Psychologicznej nr 2 z Poznania. - Fachowcy pomogą rodzicom i szkole ustalić, co dalej robić, żeby rozwój przebiegał optymalnie.

Co zawiera katalog potrzeb edukacyjnych czytaj w "Głosie Wielkopolskim"