Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Polma chce sprzedać działkę po kamienicy "żelazko"

Karolina Koziolek
Deweloper, widząc niechętne nastawienie miasta, najchętniej sprzedałby działkę, na której stało "żelazko". Sprzedaż miałaby się dokonać jeszcze w przyszłym roku
Deweloper, widząc niechętne nastawienie miasta, najchętniej sprzedałby działkę, na której stało "żelazko". Sprzedaż miałaby się dokonać jeszcze w przyszłym roku POSiR
Właściciel działki, na której stało "żelazko", rozważa jej sprzedaż.

Polma Real Estate, właściciel kamienicy, z początku deklarował chęć odbudowy obiektu. Mocno naciskała na to ówczesna konserwator zabytków oraz lokalni historycy sztuki oraz architekci skupieni w SARP-ie. Prace zlecono równocześnie dwóm pracowniom architektonicznym. Architekci nie mieli dużego pola manewru, konserwator zabytków jednoznacznie nakazała odbudowę kamienicy w dawnym kształcie.

Swoją wersję odbudowy przedstawiło biuro CDF Architekci Karola Fiedora, jednak Polma zdecydowała się na współpracę z architektem Maciejem Matyją. Projekt przedstawiony przez niego uzyskał decyzję o warunkach zabudowy.

Czytaj też: Inżynierzy apelują w sprawie dworca i kamienicy "żelazko"

- Zaproponowaliśmy historyczną fasadę z nowoczesnym skrzydłem na tyłach działki. Konserwator zabytków wyraziła zgodę, a Polmie ten pomysł się spodobał - mówi Maciej Matyja.

Budynek z zewnątrz wygląda jak wierna kopia dawnego "żelazka", ale w środku zaprojektowany został zupełnie ponowemu. Część kondygnacji miały zająć biura, część nowoczesne apartamenty. Projekt Matyi przewidywał również dwie kondygnacje podziemnych parkingów.

Na tym współpraca z architektami jednak zakończyła się, a deweloper nigdy nie zrobił kolejnego kroku w staraniu się o pozwolenie na budowę.

Mówi się jednak, że Polma, nigdy naprawdę nie była zainteresowana budową, ponieważ z założenia jest zarządcą zajmującym się administrowaniem kamienic. Holenderski zarząd spółki nigdy nie zdecydował się na to, by wziąć na barki odbudowę zabytkowej kamienicy.
Na pustą działkę w sercu miasta niechętnie patrzy powiatowy inspektor nadzoru budowlanego oraz miejska konserwator zabytków, która na ostatnim spotkaniu w Wielkopolskiej Izbie Inżynierów głośno wyrażała potrzebę odbudowy "żelazka".

Tymczasem Polma w ostatnim czasie sondowała w magistracie możliwość stworzenia na pustej działce tymczasowego parkingu, jak podała lokalna "Gazeta Wyborcza".

Z naszych informacji wynika jednak, że deweloper, widząc niechętne nastawienie miasta, najchętniej sprzedałaby działkę. Sprzedaż miałaby się dokonać jeszcze w przyszłym roku.

- Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny - mówi nam Andrzej Boruszak, inżynier, który kierował pracami rozbiórkowymi kamienicy z ramienia Polmy.

Nikt z Polma Real Estate nie chciał odpowiedzieć na nasze pytania dotyczące pustej parceli straszącej przy Starym Browarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski