W singapurskim turnieju wystąpi osiem reprezentacji. Polska w pierwszej fazie znalazła się w grupie B, razem z Japonią, Bangladeszem i Singapurem. W grupie A grać z kolei będą Malezja. Oman, Ukraina i Fidżi. Biało-czerwoni rozpoczną turniej 17 stycznia meczem z Singapurem, następnego dnia zmierzą się z Japonią, a 20 stycznia, na zakończenie zmagań grupowych z Bangladeszem. Po dniu przerwy odbędą się spotkania ćwierćfinałowe, a następnie zwycięzcy grać będą o lokaty 1–4, pokonani o miejsca 5–8. Finał 25 stycznia.
– Wszystkie zespoły, także plasujące się wyżej od nas w rankingu, czyli Malezja i Japonia są absolutnie w naszym zasięgu. O pierwszym miejscu w grupie powinien zadecydować mecz z Japonią. Chcemy go wygrać, bo to oznaczałoby w ćwierćfinale łatwiejszego rywala, ostatnią drużynę grupy A i uniknięcie w półfinale głównego faworyta imprezy, Malezji – mówi trener współpracujący reprezentacji i kierownik narodowej drużyny Tomasz Cichy.
W 20-osobowej ekipie udającej się do Azji jest 11 zawodników klubów poznańskich oraz jeden hokeista Startu 1954 Gniezno.
Wyjazd zaplanowano na 27 grudnia. Najpierw nasza reprezentacja poleci do Kuala Lumpur, gdzie mieć będzie 12-dniowe zgrupowanie w trakcie którego rozegra pięć spotkań kontrolnych: 31 grudnia i 2 stycznia z zespołami akademickimi 4 i 6 stycznia z Malezją oraz 9 stycznia z młodzieżową reprezentacją Malezji. Potem, już w Singapurze, planowane są dwa kolejne mecze kontrolne.
Po zgrupowaniu w Kuala Lumpur trener Karol Śnieżek będzie musiał zrezygnować z dwóch hokeistów, bo do turnieju LŚ można zgłosić 18 zawodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?