Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kanadyjkarz Stomilu Poznań, Vincent Słomiński, ma nowego sponsora i ambitne plany na nowy sezon!

Radosław Patroniak
Prezes Stomilu, Włodzimierz Sosiński i wizytówka poznańskiego klubu, Vincent Słomiński
Prezes Stomilu, Włodzimierz Sosiński i wizytówka poznańskiego klubu, Vincent Słomiński Fot. Archiwum Stomilu Poznań
Vincent Słomiński (Stomil Poznań), jeden z najbardziej utalentowanych kanadyjkarzy w Polsce, pozyskał kilka dni temu indywidualnego sponsora.

22-letni zawodnik związał się z firmą Steelbud. Dzięki jej wsparciu zwycięzca ostatniego PŚ w Mediolanie (w duecie z Tomaszem Kaczorem) będzie jeszcze lepiej mógł przygotować się do najbliższego sezonu, w którym będzie miał możliwości zdobycia kwalifikacji olimpijskiej.

– Cieszy mnie, że mimo iż nasza dyscyplina nie jest tak popularna jak gry zespołowe to jednak udało się klubowi znaleźć sponsora dla mnie – podkreślił Słomiński.
– Warto pomagać takim sportowcom jak Vincent po to, by jeszcze lepiej mogli przygotowywać się do największych imprez, w tym do igrzysk w Rio de Janeiro – zauważył Roman Bukowski, prezes firmy Steelbud, mającej swą siedzibę w tej samej dzielnicy, co klub, czyli na Starołęce.

Utalentowany kanadyjkarz Stomilu może więc ze spokojem przygotowywać się do najważniejszych przyszłorocznych imprez. – W poznańskim klubie jestem już od czterech lat i nawet bez nowego sponsora nie myślałbym o zmianie barw klubowych. Czuję sentyment do Stomilu i mam świadomość, że sekcja rozwija się wokół mojej osoby. Inna sprawa, że nigdy nie jest tak z warunkami ekonomicznymi, żeby nie mogło być lepiej – zauważył podopieczny Rafała Rogozieckiego.

Steelbud będzie przeznaczał na potrzeby Słomińskiego określoną kwotę raz w miesiącu. – Z jednej strony byłem zaskoczony, że udało się pozyskać indywidualnego sponsora, a z drugiej bardzo się ucieszyłem, bo takie systematyczne wsparcie na pewno bardzo mi się przyda. Czym będę się mógł odwdzięczyć? Na pewno reklamą na stroju podczas zawodów. W kajakach nie ma w zasadzie poważnych ograniczeń, jeśli chodzi o promowanie marki sponsora. Wyjątkiem są igrzyska, ale na nich każdy zawodnik musi się liczyć z tym, że nie wolno mu eksponować logotypu innej firmy niż ta, która jest sponsorem igrzysk – tłumaczył Słomiński.

W najbliższym sezonie priorytetowo chce on potraktować starty w jedynce. – Takie jest moje nastawienie, ale wszystkie plany zweryfikują marcowe konsultacje kadry w Wałczu, a potem mistrzostwa Polski. Jeśli będę miał najlepsze czasy w reprezentacji, to pewnie właśnie w jedynce wystartuję na MŚ w Mediolanie – dodał Słomiński.

Zapytaliśmy go też o to, kiedy męska kadra kajakarzy dorówna kajakarkom. – Takie zawodniczki jak Marta Walczykiewicz czy Beata Mikołajczyk są po prostu od nas półkę wyżej. Aby im dorównać musimy się od nich uczyć i je podpatrywać, tak jak ostatnio na obozie we włoskim Livigno – zakończył kanadyjkarz Stomilu Poznań.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski