Konkurs na dotacje dla żłobków niepublicznych został rozstrzygnięty w listopadzie. Wiele z nich otrzymało dofinansowanie w wysokości do 50 proc. Oznacza to, że gdy do takiego żłobka uczęszcza 30 maluchów, to tylko do 15 z nich miasto dopłaci po 400 zł miesięcznie. Do których? O tym mają zdecydować właściciele tych placówek. Trzeba stanąć przed rodzicami i powiedzieć:
Proszę państwa połowa z was zapłaci za żłobek 600 zł, a pozostali - 1 tys. To co? Losujemy?
CZYTAJ: Dopłata do każdego malucha. Także ze żłobka prywatnego
Pomysł z dofinansowaniem miejsc w żłobkach prywatnych nie był fanaberią wynikającą z rozrzutności, a koniecznością. W miejskich żłobkach brakuje miejsc. Budowa nowych kosztuje. Poza tym prywatne są "mobilniejsze" - powstają tam, gdzie jest na nie zapotrzebowanie. Rozwiązaniem jest dopłata do miejsc w prywatnych żłobkach. Pierwszy, ostrożny krok w tym kierunku Poznań już zrobił. Teraz czas na "epokowy" skok i systemowe rozwiązanie problemu braku miejsc w żłobkach. Propozycja radnych SLD, by dopłacać do wszystkich dzieci w prywatnych żłobkach tyle samo co w miejskich jest rozsądna i sprawiedliwa. Nie stać nas na to? Myślę, że Poznań jest wystarczająco bogaty. Spytam inaczej: A stać nas na to, by miasto się wyludniało?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?