Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Gertruda Konatkowska, wybitna pianistka, nadal czeka na upamiętnienie

Błażej Dąbkowski
J. Sobczak przekonuje, że sprawę nagrobka pianistki można szybko załatwić. Jednym pismem udało się jej przekonać władze Uniwersytetu Medycznego do postawienia płyty wybitnemu lekarzowi
J. Sobczak przekonuje, że sprawę nagrobka pianistki można szybko załatwić. Jednym pismem udało się jej przekonać władze Uniwersytetu Medycznego do postawienia płyty wybitnemu lekarzowi Błażej Dąbkowski
Poznaniacy potrafią walczyć o pamięć, dowiodła tego Joanna Sobczak, dzięki której postawiono płytę nagrobną prof. Karolowi Jonscherowi.

Pod koniec września pisaliśmy o tym, jak po śmierci traktuje się pamięć o zasłużonych mieszkańcach Poznania. Od wielu lat swojego nagrobka na junikowskim cmentarzu nie posiada prof. Gertruda Konatkowska, pianistka, kierownik Katedry Fortepianu Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Poznania, nauczycielka prof. Stefana Stuligrosza, odznaczona m.in. Złotym Krzyżem Zasługi. Choć znakomity muzyk ma nawet swoją ulicę w mieście, to na nekropolii na próżno można szukać choćby wzmianki o prof. Konatkowskiej, zmarłej w 1966 r. Po naszym artykule o tej przykrej sprawie dyskutowano m.in. na sesji Rady Miasta, rozdzwoniły się także telefony od zbulwersowanych czytelników. Zarówno przedstawiciele Akademii Muzycznej, jak i Fundacji Chór Stuligrosza - Poznańskie Słowiki zapowiadali, że zajmą się godnym upamiętnieniem Gertrudy Konatkowskiej.

Czytaj: Gertruda Konatkowska straciła... grób. Co się stało z jej miejscem pochówku?

Po blisko trzech miesiącach postanowiliśmy sprawdzić, czy tak się stało. Odwiedziliśmy cmentarz, jednak od września nic się nie zmieniło. W miejscu pochówku pianistki, nadal widnieje płyta z nazwiskiem mężczyzny, który zmarł 4 lata temu. Nikt nie zadbał o to, by przy grobowcu, w którym najprawdopodobniej pogrzebano co najmniej 3 osoby, stanęła tabliczka informująca o miejscu spoczynku prof. Konatkowskiej.

- Nie rozumiem tej niemocy poznańskich instytucji - stwierdza Joanna Sobczak, poznanianka, dzięki której na junikowskim cmentarzu postawiono płytę wybitnemu lekarzowi i patronowi Szpitala Klinicznego w Poznaniu, prof. Karolowi Jonscherowi zmarłemu w 1955 r. W kwietniu 2012 r. pani Joanna idąc jedną z alejek zauważyła zapomniany grób, który nie posiadał płyty. - Była na nim ustawiona miniaturowa tabliczka, przyjrzałam się jej i przypomniałam sobie o profesorze, który leczył moją ciężko chorą ciotkę. Postanowiłam interweniować i napisałam list do rektora Uniwersytetu Medycznego - opowiada poznanianka. Pisemną odpowiedź otrzymała już w sierpniu, było do niej dołączone zdjęcie świeżo wykonanej płyty nagrobnej. - To rzeczywiście nieco inna sytuacja niż w przypadku pianistki, bo na jej miejscu leży inna osoba. Nie wierzę jednak, że nic nie da się zrobić. Trzeba tylko chcieć. Uniwersytet Medyczny pokazał, że można! - stwierdza Joanna Sobczak.

Czy można w przypadku prof. Konatkowskiej? Ponownie skontaktowaliśmy się z Akademią Muzyczną oraz Fundacją Chór Stuligrosza - Poznańskie Słowiki.

Marek Pawlak, prezes fundacji: Mieliśmy teraz mnóstwo wyjazdów. W styczniu wrócimy do tematu, na pewno o tym nie zapomnimy.

Prof. Alicja Kledzik, dziekan wydziału instrumentalnego poznańskiej Akademii Muzycznej: O sytuacji wie rektor uczelni, myślimy o postawieniu tabliczki, ale jeszcze nie wiemy, gdzie to zrobimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski